Porozmawiajmy o faktach. Avengersi nie nadchodzą. Kto zapewni... bezpieczeństwo Amerykanom? Na zewnątrz jest jakieś wielkie zagrożenie. I wy pomożecie mi to zatrzymać. Czekaj! My? Tak, wy. A macie jakieś inne plany? Kocham tego gościa! [Śmiech] A więc nikt z nas nie potrafi latać? Czyli mamy tylko uderzać i strzelać? Nie wyobrażam sobie gorszej grupy ludzi próbującej współpracować. Nie! Przestań! To ja! John! Przestań! Gdzieś ty był? A ty gdzie? Wszyscy tutaj zrobili złe rzeczy. Nie możesz uciec od przeszłości. Hej! Jesteś jakiś nieobecny. [Westchnienie] Czyli możesz coś z tym teraz zrobić... albo żyć z tym na zawsze. O tak! To może się źle skończyć. Co ty nie powiesz. Myśleliście, że będziecie jakimiś zbawcami? Samych siebie nie potraficie uratować. Nie uda nam się. Żaden z nas nie jest tu bohaterem. Yelena, kiedy na ciebie patrzę... nie widzę twoich błędów. Dlatego siebie potrzebujemy. Okej, to było bardzo dobre. Jesteśmy Thunderbolts! Nie możemy się tak nazywać. Boże. Dziękuję. Z tego może wyjść drużyna... która może sięgnąć po chwałę! Przynieść światło z ciemności! [Krzyki] Ta drużyna może zostać bohaterami na opakowaniu Wheaties! ...z tą zabawką dla maluchów. Alexei, czy ty się wyspałeś? Wyśpię się jak będę martwy! No, ja bym nie chciał umrzeć dzisiaj więc może ktoś inny powinien kierować.