Więc w normalnej gospodarce
wiemy, że zatrudnienie będzie prowadziło ogólny popyt,
jeśli mamy wysokie zatrudnienie lub niskie bezrobocie,
ludzie będą mieli więcej zatrudnień
i będą mieć wyższe wynagrodzenia
oraz większy popyt
albo jeśli jest odwrotnie,
jeśli ludzie tracą prace
popyt idzie w dół,
wynagrodzenie zacznie iść w dół
i ludzie nie będą mieć pieniędzy w portfelach.
Zatrudnienie prowadzi popyt
i możemy popyt badać,
i robię tu duże uproszczenie,
popyt poprowadzi produkcję
albo może pomyślimy nad tym jako podaży,
popyt poprowadzi podaż
i może również prowadzić cenę.
I oczywiście
jest trochę, w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego,
tych dwóch rzeczy,
jesli popyt jest wysoki, cena idzie w górę,
co może produkować trochę z ujemnego sprzężenia zwrotnego
na popycie,
ta jakby strzała, ta linia tutaj,
znaczy ujemne sprzężenie
albo położę tutaj trochę ujemnego znaku
i powiedzmy, że popyt jest duży,
podaż idzie w górę,
to może również stworzyć popyt,
właściwie podaż idzie w górę,
powinna poprowadzić cenę w dół,
więc może powinienem narysować ujemne sprzężenie zwrotne właśnie tutaj.
Wysoka podaż powinna znaczyć niższą cenę,
ale to nie to, co chcę pokazać na tym filmie.
Moglibyśmy dodawać więcej liń tu,
ale jest mniej więcej proste,
główną myślą jest podaż i cena,
będą prowadzić zbiorowe zyski
albo tylko zyski, ogólnie,
nawet dla indiwidualnego właściciela firmy,
zyski poprowadzą zatrudnienie.
Teraz, wyobraźmy sobię sytuację,
jesteśmy w złej gospodarce,
może w trakcie kryzysu.
Ta sytuacja mogłaby się zacząć tak naprawdę w każdym punkcie koła,
tylko zacznę w zatrudnieniu
i powiedzmy, że zatrudnienie jest naprawdę niskie,
to sprawi, że popyt będzie bardzo niski,
a jeśli popyt jest naprawdę niski,
podaż pójdzie w dół
i cena pójdzie w dół,
zyski się zmniejszą,
a i zatrudnienie stanie się nawet niższe.
I to co znajdujemy
w tej części recesji lub depresji środowiska,
byłoby nazywane spiralą deflacyjną
i to jest spirala,
ponieważ zła gospodarka prowadzi niższe ceny,
które z kolei prowadzą złą gospodarkę
i pogorszają sprawy,
jeśli to trwa wystarczająco długo
lub jeśli spadki cen są wystarczająco poważne.
Mógłbyś sobie wyobrazić ludzi mówiących
"Patrz, mam tego dolara w portfelu
i go nie wydam,
ponieważ mogę stracić pracę w każdym momencie
i wiem, że ten dolar staje się coraz więcej warty,
mogę kupić więcej z każdą minutą czekania.".
Więc jak cena idzie w dół
i jak te wszystkie straszne rzeczy się dzieją,
zatrudnienie idze w dół,
zyski idą w dół,
ceny idą w dół,
to sprawia, że ludzie nie gromadzą produktów i usług sposobem
lub w końcu gromadzą produkty sposobem,
co mogliby robić w spirali inflacji,
ale to sprawia, że gromadzą pieniądze.
I dlatego to jest bardzo niepokojące
dla banków centralnych lub rządów, bo
zaczynają nie mieć takiej kontroli nad gospodarką.
Nie mogą po prostu ruszyć drukarni
i spróbować stymulować gospodarkę w tej sytuacji,
ponieważ gdyby to zrobili,
ludzie są teraz tak konserwatywni,
pewnie możesz to sobie wyobrazić,
depresja będzie trwała lata
i powiedzmy, że wezmą coś w rodzaju helikoptera,
to nie jest tak, jak aktualnie dystrybuuje się pieniądze,
dla podaży pieniądza,
ale to tylko by pokazać ekstremalny przypadek,
więc biorą helikopter
i zaczynają sypać gotówkę na ludzi,
drukują pieniądze i sypią na ludzi,
więc każdy mężczyzna i każda kobieta,i dziecko w kraju
bierze banknot 10- dolarowy.
Jeśli ludzie naprawdę się boją, są naprawdę przestraszeni,
wezmą po prostu te 10 dolarów w banknocie
i ukryją je pod materacem,
nic się więc nie zmieni.
Dolar właściwie nie wejdzie w podaż pieniądza,
prędkość podaży wyniesie więc zero.