Fajne ciuszki
Obi-Łan-Zboża spalony słońcem
Przestań się modlić ziomuś
Naucz swoje owieczki jak się bawić
Przynoszę radość co roku
Ziom. Reprezentuję szczęście
Ty reprezentujesz sandały
i lichą brodę
Jestem z Bieguna Północnego
Więc chłodno rzucam rymami
Moje teksty to diamenty
Ale tobie pod choinkę dam tylko rózgę
Byłeś złym chłopcem
Sprowadziłeś plagę żab
Lepiej sam się aresztuj
Złamałeś własne prawo
Czy w szóstym przykazaniu jest coś
czego nie zrozumiałem?
Moja lista mówi: zabiłeś ziomka z Egiptu
Zakopałeś w piachu
Czytałem twoją książkę
Masz całkiem ostrą religię
Żadnego bekonu?
Za to obowiązkowe obrzezanie?
Jestem wesołym cukiereczkiem
Dającym prezenty na święta
Ale wybrańcy dostają tylko jedno:
Zazdrość
Pamiętasz tą historię ze zjaranym krzakiem?
Bóg objawił mi prawdy ziemskie
Chociaż nigdy nie wspomniał
o tłustym Papa Smerfie
Potrzeba dziewięciu reniferów
by przeciągnąć twoje grube dupsko
Wyjąłeś "OWCę" z "makOWCA"
I dodałeś tylko jeszcze więcej masy
Przestań włamywać się
do domów, skradać się
i podglądać niegrzeczne dzieci
kiedy śpią
Zabieraj łapy od mojej skarpety
Nie 'Ho Hołuj' mi tutaj.
Rozstąpię twoją dupę,
jak Morze Czerwone
Nie masz prezentów. Masz niewolników
Jak faraon śniegu
Daj spokój z tą tanią siłą roboczą
I wypuść moich ludzi
Nie jesteśmy niewolnikami
Cały ten śnieg zamienił ci mózg w papkę
Przestań już jarać
te twoje płonące krzaczki
Taa. Jesteśmy magicznymi pracownikami ziom.
Wozimy się z reniferami
Ogarnij to. GPS.
Kto się gubi na 40 lat?
Jesteś przecenianą sekretarką
więc to sobie zapisz
Ale jaja!
Święty Mikołaj wbija na miasto.
Taki zamęt na dzielni Izraela
Trochę ciężko gadać bezpośrednio,
gdy słucha cię B Ó zamknięte G
Podaj mi dłuto
Dam wam nowe przykazanie
Nie będziesz sadzał dzieci
Na kolanach obcego faceta
Zniszczę cię dziesięć razy
zanim wyrośnie chleb, matole
I odejdę do krainy
mlekiem i cyckiem płynącej
KTO WYGRAŁ?
KTO NASTĘPNY?
WY DECYDUJECIE!