1 00:00:05,471 --> 00:00:10,002 Kiedy dorastałam, na placu zabaw śpiewaliśmy piosenkę, 2 00:00:10,011 --> 00:00:11,772 która brzmiała tak: 3 00:00:11,773 --> 00:00:18,053 "Tracy z pewnym chłopcem siedzi na drzewie, c-a-ł-u-s-k-i 4 00:00:18,054 --> 00:00:21,279 Najpierw miłość, potem ślub 5 00:00:21,280 --> 00:00:25,031 potem bobas w wózeczku". 6 00:00:25,811 --> 00:00:26,864 Myślę sobie: 7 00:00:26,865 --> 00:00:32,098 "To jest to! Tak działa życie. Tak działają związki. 8 00:00:32,100 --> 00:00:35,214 Miłość, ślub, dzidziuś, wszystko jasne!". 9 00:00:35,215 --> 00:00:36,804 (Śmiech) 10 00:00:36,805 --> 00:00:41,116 Potem dorosłam, a oto, jaki obrót przyjęły sprawy w moim życiu. 11 00:00:41,119 --> 00:00:43,048 (Śmiech) 12 00:00:43,049 --> 00:00:48,245 Troszkę to bardziej skomplikowane, co? 13 00:00:48,246 --> 00:00:54,239 Miłość, ślub, rozwód, samotność, miłość, małżeństwo, 14 00:00:54,239 --> 00:01:00,050 współrodzicielstwo, kolejne małżeństwo, następny rozwód, 15 00:01:00,052 --> 00:01:01,951 wiecie, o co chodzi. 16 00:01:01,952 --> 00:01:03,931 (Śmiech) 17 00:01:03,932 --> 00:01:05,464 (Brawa) 18 00:01:09,674 --> 00:01:13,446 Jeśli jesteście dobrzy z matmy albo szybko czytacie, to wiecie już, 19 00:01:13,447 --> 00:01:16,153 że byłam żoną trzy razy. 20 00:01:17,023 --> 00:01:20,119 I trzykrotnie rozwódką. 21 00:01:20,120 --> 00:01:25,536 To wszystko ma oznaczać, że jestem beznadziejna w związkach. 22 00:01:25,539 --> 00:01:29,531 Można tak na to patrzeć, ale to nie jedyna interpretacja, 23 00:01:30,391 --> 00:01:34,750 bo moim zdaniem po prostu brałam ślub z niewłaściwą osobą. 24 00:01:35,563 --> 00:01:38,938 Nie chodzi o to, że wybierałam złych chłopców. 25 00:01:38,939 --> 00:01:41,169 Moi pierwsi dwaj mężowie to świetni faceci, 26 00:01:41,170 --> 00:01:44,712 którzy mają teraz wspaniałe żony, które nie są mną. 27 00:01:44,713 --> 00:01:46,292 (Śmiech) 28 00:01:46,293 --> 00:01:51,043 A z trzecim mężem jesteśmy znajomymi na Facebooku. 29 00:01:51,044 --> 00:01:54,305 Wszystko dobre, co się dobrze kończy, tak? 30 00:01:55,365 --> 00:01:59,749 Po rozpadzie trzeciego małżeństwa w 2005 roku uświadomiłam sobie, 31 00:01:59,749 --> 00:02:01,989 że formalnie ślub brałam ze wszystkimi, 32 00:02:01,990 --> 00:02:05,171 z wyjątkiem tej jedynej osoby, którą naprawdę powinnam poślubić, 33 00:02:05,172 --> 00:02:07,761 aby żyć we wspaniałym związku. 34 00:02:07,762 --> 00:02:10,158 Kiedy tylko ją poślubię, 35 00:02:10,160 --> 00:02:15,119 wszystkie moje związki staną się sukcesami, nawet porażki. 36 00:02:15,759 --> 00:02:18,223 Tak zwane porażki. 37 00:02:18,224 --> 00:02:21,078 Jeśli już rozmawiamy o wynalazkach kobiet, 38 00:02:21,079 --> 00:02:24,611 opowiem o tworzeniu związków. 39 00:02:24,612 --> 00:02:30,780 Tym, co przez wiele prób i, oczywiście, wiele, wiele błędów, 40 00:02:31,511 --> 00:02:35,608 całkowicie zmieniło moje życie i miłość, 41 00:02:35,609 --> 00:02:39,744 jest idea poślubienia samej siebie. 42 00:02:41,064 --> 00:02:44,585 Co właściwie oznacza poślubić samą siebie? 43 00:02:44,586 --> 00:02:45,554 To wielka idea. 44 00:02:45,555 --> 00:02:49,840 Tak wielka, jak samo małżeństwo. 45 00:02:49,840 --> 00:02:50,840 Gdyby to podsumować, 46 00:02:50,840 --> 00:02:55,372 oznacza wejście w związek z samą sobą 47 00:02:55,373 --> 00:02:57,966 i nałożenie obrączki. 48 00:02:57,967 --> 00:02:59,513 (Śmiech) 49 00:02:59,514 --> 00:03:03,644 Innymi słowy, całkowicie się sobie oddajesz, 50 00:03:03,645 --> 00:03:05,932 a potem tworzysz związek ze sobą, 51 00:03:05,933 --> 00:03:10,219 by uświadomić sobie, że już jesteś całością 52 00:03:10,220 --> 00:03:16,754 i żaden mężczyzna, żadna kobieta, praca ani okoliczności 53 00:03:16,755 --> 00:03:20,981 nie zwiększą tego, co już istnieje. 54 00:03:21,641 --> 00:03:23,500 To przełomowa idea. 55 00:03:24,730 --> 00:03:27,734 Część z was pewnie się zastanawia, 56 00:03:27,735 --> 00:03:30,291 dlaczego macie słuchać trzykrotnej rozwódki 57 00:03:30,292 --> 00:03:31,493 mówiącej o małżeństwie? 58 00:03:31,494 --> 00:03:32,430 (Śmiech) 59 00:03:32,431 --> 00:03:36,279 Nawet małżeństwie ze sobą. Rozumiem to. 60 00:03:36,280 --> 00:03:39,019 Oto, co mam na ten temat do powiedzenia: 61 00:03:39,020 --> 00:03:41,912 według tego, czego się dowiedziałam i doświadczyłam, 62 00:03:41,913 --> 00:03:45,145 tam, gdzie w życiu napotykasz na najtrudniejsze wyzwanie, 63 00:03:45,146 --> 00:03:48,275 tam masz najwięcej do zaoferowania, 64 00:03:48,276 --> 00:03:50,113 jeśli pracujesz nad sobą. 65 00:03:50,114 --> 00:03:51,695 Chcę to podkreślić: 66 00:03:51,696 --> 00:03:54,111 tam, gdzie są twoje największe wyzwania, 67 00:03:54,112 --> 00:03:57,347 masz najwięcej do zaoferowania. 68 00:03:57,348 --> 00:04:00,862 Opowiem wam więc trochę o kimś, kogo naprawdę musiałam poślubić: 69 00:04:00,863 --> 00:04:01,967 mnie. 70 00:04:02,792 --> 00:04:06,501 Jestem z Minneapolis. 71 00:04:06,513 --> 00:04:08,712 (Śmiech) 72 00:04:08,713 --> 00:04:12,427 Moja mama była prostytutką i alkoholiczką. 73 00:04:12,428 --> 00:04:15,380 Oddała mnie do rodziny zastępczej, kiedy miałam trzy miesiące. 74 00:04:15,381 --> 00:04:18,350 Mój tata był przestępcą; 75 00:04:18,351 --> 00:04:21,776 był handlarzem narkotyków i stręczycielem o złotym sercu 76 00:04:21,777 --> 00:04:24,266 - prawdę mówiąc, oboje mieli złote serca - 77 00:04:24,267 --> 00:04:27,767 i spędził mniej więcej całe moje życie w więzieniu. 78 00:04:27,768 --> 00:04:30,709 Właśnie wyszedł z więzienia po ostatnim wyroku, 79 00:04:30,710 --> 00:04:32,184 czyli po 20 latach. 80 00:04:34,644 --> 00:04:38,583 Zanim skończyłam 9 lat, byłam już w może 20 rodzinach zastępczych. 81 00:04:38,584 --> 00:04:40,595 Musicie wiedzieć 82 00:04:40,596 --> 00:04:44,009 - jest oczywiście wiele szczegółów, ale ten jest konieczny - 83 00:04:44,010 --> 00:04:50,269 że takie dzieciństwo dało mi jeden cel: nigdy nie być opuszczoną. 84 00:04:51,387 --> 00:04:55,750 W tym celu zamierzałam wyjść za mąż. 85 00:04:56,670 --> 00:04:59,830 Tak zamierzałam to zrealizować. 86 00:04:59,831 --> 00:05:02,994 Pierwszy raz wyszłam za gościa, którego poznałam, mając 17 lat. 87 00:05:02,995 --> 00:05:05,519 Pobraliśmy się, kiedy miałam 19 lat. 88 00:05:05,520 --> 00:05:08,621 Był naprawdę dobrym chłopcem z porządnej rodziny, miał magistra. 89 00:05:08,622 --> 00:05:13,430 Był dobrym materiałem na męża. 90 00:05:16,590 --> 00:05:18,045 Byłam zachwycona. 91 00:05:18,046 --> 00:05:22,412 Myślałam sobie: "Mam rodzinę. Należę gdzieś. To wspaniałe". 92 00:05:22,413 --> 00:05:25,174 A potem, po 5 latach, zostawiłam go. 93 00:05:25,175 --> 00:05:29,789 10 lat później wyszłam za innego wspaniałego gościa, 94 00:05:29,790 --> 00:05:33,393 który jest ojcem mojego 16-letniego syna. 95 00:05:33,394 --> 00:05:36,936 Ciągle się świetnie dogadujemy. To naprawdę dobry facet. 96 00:05:36,937 --> 00:05:39,598 Ale po 4 latach jego też zostawiłam. 97 00:05:39,599 --> 00:05:43,418 Nie mówię tego z dumą, ale by poślubić samą siebie, 98 00:05:43,419 --> 00:05:46,663 trzeba być z sobą do bólu szczerą 99 00:05:46,664 --> 00:05:48,973 co do własnych postępków. 100 00:05:50,363 --> 00:05:51,719 Nie jestem z tego dumna. 101 00:05:51,720 --> 00:05:55,250 Po 8 latach, mając 40 lat, znów wyszłam za mąż, 102 00:05:55,251 --> 00:05:58,732 myśląc: "Czuję, że to jest to!". 103 00:06:01,382 --> 00:06:06,557 Chyba tylko dziewczyna po 24 rodzinach zastępczych 104 00:06:06,557 --> 00:06:09,078 pomyślałaby tak o facecie, 105 00:06:09,078 --> 00:06:13,358 który zaczął randkować już w 9 miesięcy po ślubie, 106 00:06:13,358 --> 00:06:16,093 w dodatku z 21-latką. 107 00:06:17,103 --> 00:06:20,565 To byłoby zabawne, gdyby nie było tak tragiczne. 108 00:06:21,505 --> 00:06:25,229 Teraz rozumiecie, dlaczego jesteśmy znajomymi na Facebooku. 109 00:06:25,230 --> 00:06:31,235 Patrzę na osobę, którą właśnie opisałam, 110 00:06:31,236 --> 00:06:33,818 z okropną historią związków 111 00:06:33,819 --> 00:06:36,282 i myślę sobie: "mam się z nią ożenić?". 112 00:06:36,283 --> 00:06:38,899 Takie małżeństwo mi doradzasz? 113 00:06:39,659 --> 00:06:41,508 Odpowiedź brzmi: tak. 114 00:06:42,238 --> 00:06:44,194 Działa to w ten sposób: 115 00:06:44,195 --> 00:06:47,653 poślubienie siebie nie ma być jak znalezienie współlokatora. 116 00:06:47,654 --> 00:06:51,267 Nie chodzi o randkowanie przez jakiś czas, żeby zobaczyć, co z tego będzie. 117 00:06:51,268 --> 00:06:56,082 Będziesz to robić, póki śmierć was nie rozłączy. 118 00:06:56,083 --> 00:06:58,192 Złożysz śluby. 119 00:06:59,502 --> 00:07:01,978 Oto one: 120 00:07:01,979 --> 00:07:03,755 po pierwsze 121 00:07:03,756 --> 00:07:06,977 poślubisz siebie na dobre i na złe. 122 00:07:06,978 --> 00:07:11,924 To oznacza, że będziesz kochała siebie właśnie tam, gdzie jesteś. 123 00:07:11,925 --> 00:07:15,654 Nie mówisz sobie: "Kiedy staniesz na rogu ulic Hollywood i Vine, 124 00:07:15,655 --> 00:07:17,614 to cię poślubię". 125 00:07:17,615 --> 00:07:21,621 Nie mówisz sobie: "Kiedy zrzucisz 5 kilo, wtedy cię pokocham". 126 00:07:22,461 --> 00:07:26,497 I nie mówisz: "Gdybyś nie wyszła za tamtego frajera, kochałabym cię, 127 00:07:26,498 --> 00:07:29,802 ale ponieważ wyszłaś, to z nami koniec". 128 00:07:30,732 --> 00:07:34,980 Żeniąc się z sobą, idziesz do ołtarza 129 00:07:34,981 --> 00:07:37,270 właśnie stąd, gdzie jesteś. 130 00:07:38,070 --> 00:07:42,225 Paradoksalnie, odkryłam, że kochanie siebie tam, gdzie jestem, 131 00:07:42,226 --> 00:07:45,472 to jedyny sposób, by dotrzeć tam, dokąd idę. 132 00:07:46,472 --> 00:07:48,131 Po drugie: 133 00:07:48,132 --> 00:07:51,450 żenisz się ze sobą na dobre i na złe. 134 00:07:52,200 --> 00:07:57,702 To znaczy, że większość z nas chce kochać siebie na dobre. 135 00:07:57,703 --> 00:08:01,502 Oczywiście, mam dziś świetną fryzurę. 136 00:08:01,503 --> 00:08:02,473 Kocham mnie. 137 00:08:02,474 --> 00:08:04,333 (Śmiech) 138 00:08:04,334 --> 00:08:06,769 Nie o to mi chodzi. 139 00:08:06,770 --> 00:08:10,696 Mówię o kochaniu na złe - wielkie życiowe rozczarowania. 140 00:08:10,697 --> 00:08:13,759 Może nie masz domu ani wymarzonej kariery, 141 00:08:13,760 --> 00:08:17,709 może nie skończyłaś studiów albo nie byłaś w wymarzonym związku. 142 00:08:17,710 --> 00:08:20,481 Może to nie wyszło, może kłócisz się z mamą, 143 00:08:20,482 --> 00:08:22,484 może oglądasz zbyt dużo telewizji, 144 00:08:22,485 --> 00:08:26,783 cokolwiek to jest, nie ma już znaczenia. 145 00:08:28,773 --> 00:08:34,501 Bo kiedy żenisz się ze sobą, zostajesz ze sobą, żeby nie wiem co. 146 00:08:35,712 --> 00:08:37,033 Po trzecie, 147 00:08:37,034 --> 00:08:40,188 żenisz się ze sobą na zdrowie i na chorobę. 148 00:08:40,190 --> 00:08:44,840 To oznacza, że wybaczasz sobie błędy. 149 00:08:45,700 --> 00:08:49,239 Błąd wcale nie jest porażką, chyba że się z niego nie uczysz 150 00:08:49,240 --> 00:08:51,200 i nie rozwijasz się. 151 00:08:52,180 --> 00:08:58,510 Jak to mówią: "Prosisz o cierpliwość, a dostajesz kolejkę w banku". 152 00:08:58,520 --> 00:09:01,179 (Śmiech) 153 00:09:01,180 --> 00:09:04,872 Oznacza to, że życie nie daje ci tego, o co prosisz. 154 00:09:04,873 --> 00:09:07,959 Daje ci za to ludzi, miejsca i sytuacje, 155 00:09:07,960 --> 00:09:10,605 które pozwalają ci osiągnąć to, o co prosisz. 156 00:09:11,445 --> 00:09:14,783 Nawet jeśli nie uda ci się za pierwszym razem, 157 00:09:14,784 --> 00:09:16,393 życie da ci kolejną szansę. 158 00:09:16,394 --> 00:09:17,618 (Śmiech) 159 00:09:17,619 --> 00:09:20,124 Na tym polega hojność życia. 160 00:09:20,125 --> 00:09:23,527 Nie udało mi się za pierwszym razem, w pierwszym małżeństwie 161 00:09:23,528 --> 00:09:28,899 ani w drugim, ale może w trzecim się uda. 162 00:09:30,579 --> 00:09:34,137 Podczas tego okropnego doświadczenia, jakim było trzecie małżeństwo, 163 00:09:34,138 --> 00:09:37,340 nauczyłam się czegoś o "w zdrowiu i w chorobie". 164 00:09:37,341 --> 00:09:40,986 Nauczyłam się siedzieć przy własnym łóżku, 165 00:09:40,987 --> 00:09:44,519 trzymać własną dłoń, samodzielnie się pielęgnować 166 00:09:44,520 --> 00:09:46,979 i dodawać sobie otuchy. 167 00:09:46,980 --> 00:09:51,496 Dowiedziałam się, że to ja jestem osobą, na którą mogę liczyć. 168 00:09:53,156 --> 00:09:56,500 Podsumowując, kiedy żenisz się ze sobą, 169 00:09:57,900 --> 00:10:02,288 robisz to na dobre i złe. 170 00:10:03,238 --> 00:10:06,265 Co to oznacza? 171 00:10:06,266 --> 00:10:09,270 Chyba chodzi o to, by kochać siebie tak, 172 00:10:09,271 --> 00:10:12,206 jak chcielibyśmy być kochani przez innych. 173 00:10:14,236 --> 00:10:17,651 Zawsze szłam przez życie z poczuciem pustki. 174 00:10:17,652 --> 00:10:22,968 Czułam się, jakbym była jedynie połową osoby, jakby czegoś mi brakowało. 175 00:10:23,788 --> 00:10:25,147 Wchodziłam w związki 176 00:10:25,148 --> 00:10:28,862 z nadzieją, że pozbędę się odczucia, które towarzyszyło mi przez całe życie: 177 00:10:28,863 --> 00:10:31,332 że nie jestem całością, póki ktoś mnie pokocha. 178 00:10:31,912 --> 00:10:33,447 Tak naprawdę 179 00:10:33,448 --> 00:10:37,297 nigdy nie miałam poczuć się całością, póki nie nauczyłam się kochać siebie. 180 00:10:38,207 --> 00:10:41,931 Zatem sprawa poślubienia samej siebie zmienia każdy obszar życia: 181 00:10:41,932 --> 00:10:47,176 interesy, relacje rodzinne, rodzicielstwo, relacje społeczne, przyjaźń. 182 00:10:47,177 --> 00:10:49,972 Bo kiedy żenisz się ze sobą, spotyka cię ta ogromna rzecz: 183 00:10:49,973 --> 00:10:52,618 potrafisz kochać w zupełnie nowy sposób. 184 00:10:52,619 --> 00:10:57,046 Potrafisz kochać innych ludzi dokładnie tam, gdzie są, za to, kim są 185 00:10:57,047 --> 00:10:59,961 w ten sam sposób, w jaki już kochasz siebie. 186 00:11:01,001 --> 00:11:04,509 Właśnie tego potrzeba więcej na świecie. 187 00:11:04,510 --> 00:11:08,333 Kiedy poślubiłam siebie, wiedziałam, że mam już wszystko, czego potrzebuję, 188 00:11:08,334 --> 00:11:09,936 zobaczyłam, że moim zadaniem 189 00:11:09,937 --> 00:11:13,092 jest właściwie rozświetlanie małego kącika na tym świecie. 190 00:11:13,842 --> 00:11:15,752 To moje nowe zadanie. 191 00:11:15,752 --> 00:11:18,127 Nie potrzebuję niczego, bo wszystko już mam. 192 00:11:18,128 --> 00:11:19,275 Podczas spotkań 193 00:11:19,276 --> 00:11:22,577 liczy się głównie to, jak mogę pomóc tej osobie osiągnąć jej cel? 194 00:11:22,578 --> 00:11:24,219 W moich kręgach społecznych 195 00:11:24,220 --> 00:11:27,415 zastanawiam się, co mogę tu wnieść, czego nie wniesie nikt inny? 196 00:11:27,416 --> 00:11:28,416 A na randkach myśle, 197 00:11:28,417 --> 00:11:33,366 jak zgłębić tę osobę choćby tylko przez godzinkę, 198 00:11:33,367 --> 00:11:36,035 gdzie koło się oczywiście zamyka, 199 00:11:36,995 --> 00:11:40,932 bo ludzie zawsze pytali o moje życie uczuciowe; chcą wiedzieć. 200 00:11:40,933 --> 00:11:43,496 (Śmiech) 201 00:11:44,306 --> 00:11:46,693 Tak naprawdę cały czas nad tym pracuję. 202 00:11:46,694 --> 00:11:47,962 Tak jak my wszyscy, nie? 203 00:11:49,132 --> 00:11:51,248 Oto, gdzie jestem teraz. 204 00:11:51,249 --> 00:11:54,153 Jakieś trzy miesiące temu byłam na pierwszej randce. 205 00:11:55,123 --> 00:11:58,752 Po 30 minutach zdałam sobie sprawę, 206 00:11:58,752 --> 00:12:02,102 że zwracam uwagę nie na to, 207 00:12:02,102 --> 00:12:06,743 czy mu się podobam, ale na to, jak się czuję w jego obecności. 208 00:12:07,933 --> 00:12:11,282 Zauważyłam, że jestem pogodna, radosna i z poczuciem humoru. 209 00:12:11,283 --> 00:12:15,719 Wspominając potem tę randkę, pomyślałam: "Ależ było fajnie! 210 00:12:16,439 --> 00:12:19,323 Proszę, jaka jestem oddana samej sobie". 211 00:12:19,324 --> 00:12:24,426 Nawet nie jestem na randce po to, by komuś się spodobać. 212 00:12:25,536 --> 00:12:29,211 Bardziej niż jego odczucia wobec mnie interesuje mnie to, jak ja się czuję, 213 00:12:29,212 --> 00:12:32,101 i to nie przez egoizm ale dlatego, że jedyny związek, 214 00:12:32,102 --> 00:12:34,108 który będę kiedykolwiek miała z inną osobą 215 00:12:34,109 --> 00:12:36,646 to ten, w którym już jestem z samą sobą, 216 00:12:36,647 --> 00:12:38,816 obecnie w tym towarzystwie. 217 00:12:39,576 --> 00:12:44,584 Okazało się, że mu się spodobałam i do tej pory jesteśmy razem. 218 00:12:44,585 --> 00:12:48,429 Jest fajnie, świetnie, ale byłam mężatką trzy razy 219 00:12:48,430 --> 00:12:49,491 więc pora zwolnić! 220 00:12:49,492 --> 00:12:51,132 (Śmiech) 221 00:12:53,772 --> 00:12:58,472 Chodzi o to, że nie szukam bezpieczeństwa w małżeństwie 222 00:12:58,473 --> 00:13:01,492 albo, Boże broń, w dziecku. 223 00:13:01,493 --> 00:13:07,023 Jestem tutaj tylko po to, by po prostu być w związku. 224 00:13:07,024 --> 00:13:10,615 Nie umieram z niecierpliwości, by usłyszeć słowa "Wyjdziesz za mnie?". 225 00:13:10,616 --> 00:13:14,081 Bo choć te słowa są potężne, 226 00:13:14,082 --> 00:13:17,731 szczególnie dla osoby takiej jak ja, 227 00:13:17,732 --> 00:13:19,959 nie muszę usłyszeć ich od niego, 228 00:13:19,960 --> 00:13:22,747 bo usłyszałam je już od siebie. 229 00:13:23,577 --> 00:13:28,464 Postrzegam to tak, że zabrałam siebie na szczyt góry 230 00:13:28,465 --> 00:13:31,419 albo na dno oceanu, 231 00:13:31,420 --> 00:13:36,822 i uklękłam ze słowami "nigdy cię nie opuszczę". 232 00:13:38,462 --> 00:13:43,369 A teraz jestem żoną tej jedynej osoby, z którą chciałam być przez całe życie 233 00:13:43,370 --> 00:13:44,334 - siebie. 234 00:13:44,335 --> 00:13:45,451 (Brawa) 235 00:13:45,452 --> 00:13:46,334 Dziękuję. 236 00:13:46,335 --> 00:13:47,691 (Brawa)