[Script Info] Title: [Events] Format: Layer, Start, End, Style, Name, MarginL, MarginR, MarginV, Effect, Text Dialogue: 0,0:00:09.38,0:00:11.99,Default,,0000,0000,0000,,W głębinach podwodnego królestwa Dialogue: 0,0:00:11.99,0:00:14.97,Default,,0000,0000,0000,,potężni Smoczy Władcy drżeli ze strachu. Dialogue: 0,0:00:18.20,0:00:23.17,Default,,0000,0000,0000,,Mieli przed sobą Sun Wukonga,\NMałpiego Króla. Dialogue: 0,0:00:25.10,0:00:28.27,Default,,0000,0000,0000,,Legendarny awanturnik,\Nktóry wykluł się ze skały Dialogue: 0,0:00:28.70,0:00:30.36,Default,,0000,0000,0000,,i szkolił w boskiej magii, Dialogue: 0,0:00:30.36,0:00:35.51,Default,,0000,0000,0000,,właśnie wywijał ich najcenniejszą bronią. Dialogue: 0,0:00:35.51,0:00:38.43,Default,,0000,0000,0000,,Ta magiczna laska, niegdyś tak długa, Dialogue: 0,0:00:38.43,0:00:40.97,Default,,0000,0000,0000,,że nawet podczas potopu\Nmogła zmierzyć głębiny, Dialogue: 0,0:00:40.97,0:00:44.96,Default,,0000,0000,0000,,teraz posłusznie skurczyła się \Npod jego dotykiem. Dialogue: 0,0:00:44.96,0:00:47.68,Default,,0000,0000,0000,,Przerażone jego zdumiewającą mocą, Dialogue: 0,0:00:47.68,0:00:52.64,Default,,0000,0000,0000,,smoki łaskawie pozwoliły mu ją zachować. Dialogue: 0,0:00:52.64,0:00:55.01,Default,,0000,0000,0000,,Małpi Król chwycił broń Dialogue: 0,0:00:55.01,0:00:57.18,Default,,0000,0000,0000,,i wesoło pośpieszył do swojego królestwa, Dialogue: 0,0:00:57.18,0:01:00.66,Default,,0000,0000,0000,,by pokazać ten skarb małpim wojownikom. Dialogue: 0,0:01:00.66,0:01:06.08,Default,,0000,0000,0000,,Po hucznym świętowaniu\NSun Wukong zapadł w głęboki sen. Dialogue: 0,0:01:06.08,0:01:07.80,Default,,0000,0000,0000,,Gdy tylko zaczął śnić, Dialogue: 0,0:01:07.80,0:01:10.99,Default,,0000,0000,0000,,zdał sobie sprawę z dwóch rzeczy. Dialogue: 0,0:01:10.99,0:01:15.01,Default,,0000,0000,0000,,Po pierwsze, to nie była zwykła drzemka. Dialogue: 0,0:01:15.01,0:01:18.78,Default,,0000,0000,0000,,Po drugie, nie był sam. Dialogue: 0,0:01:18.78,0:01:23.53,Default,,0000,0000,0000,,Nagle znalazł się w łapach\Ndwóch groźnych postaci. Dialogue: 0,0:01:23.53,0:01:27.03,Default,,0000,0000,0000,,Początkowo Małpi Król\Nnie wiedział, kim byli, Dialogue: 0,0:01:27.03,0:01:30.02,Default,,0000,0000,0000,,ale gdy zaciągnęli go\Nprzed bramy swojego miasta, Dialogue: 0,0:01:30.02,0:01:33.96,Default,,0000,0000,0000,,Sun Wukong zrozumiał,\Nw jak śmiertelnych jest tarapatach. Dialogue: 0,0:01:33.96,0:01:37.68,Default,,0000,0000,0000,,To byli zbieracze dusz,\Nktórzy przenosili śmiertelników Dialogue: 0,0:01:37.68,0:01:39.82,Default,,0000,0000,0000,,do Krainy Umarłych, Dialogue: 0,0:01:39.82,0:01:41.92,Default,,0000,0000,0000,,należącej do Władców Śmierci, Dialogue: 0,0:01:41.92,0:01:46.54,Default,,0000,0000,0000,,którzy bezlitośnie sortowali dusze\Ni wymyślali straszne kary. Dialogue: 0,0:01:49.05,0:01:53.32,Default,,0000,0000,0000,,Przed sobą miał królestwo śmierci. Dialogue: 0,0:01:53.32,0:01:55.74,Default,,0000,0000,0000,,Widział pałace Władców Śmierci Dialogue: 0,0:01:55.74,0:01:59.02,Default,,0000,0000,0000,,i legendarny most nad rzeką Nai He. Dialogue: 0,0:01:59.02,0:02:04.24,Default,,0000,0000,0000,,Stała na nim staruszka,\Nktóra godne dusze częstowała zupą. Dialogue: 0,0:02:04.24,0:02:07.60,Default,,0000,0000,0000,,Po jej zjedzeniu duchy traciły pamięć Dialogue: 0,0:02:07.60,0:02:10.85,Default,,0000,0000,0000,,i w nowej formie\Nodsyłano je do świata żywych. Dialogue: 0,0:02:10.85,0:02:14.81,Default,,0000,0000,0000,,Niżej były dusze niegodne reinkarnacji. Dialogue: 0,0:02:14.81,0:02:17.02,Default,,0000,0000,0000,,W labiryncie sal Dialogue: 0,0:02:17.02,0:02:21.03,Default,,0000,0000,0000,,nieszczęsne duchy cierpiały wieczne męki, Dialogue: 0,0:02:21.03,0:02:27.17,Default,,0000,0000,0000,,od gór najeżonych ostrzami,\Npo baseny krwi i kadzie wrzącego oleju. Dialogue: 0,0:02:27.17,0:02:32.59,Default,,0000,0000,0000,,Ale Sun Wukongowi nie uśmiechały się\Ntortury czy reinkarnacja. Dialogue: 0,0:02:32.59,0:02:35.64,Default,,0000,0000,0000,,Gdy zbieracze próbowali\Nzaciągnąć go za bramę, Dialogue: 0,0:02:35.64,0:02:40.50,Default,,0000,0000,0000,,Małpi Król wyciągnął laskę\Ni wyrwał im się z łap. Dialogue: 0,0:02:40.50,0:02:45.01,Default,,0000,0000,0000,,Jego okrzyk bojowy i szczęk broni\Nrozniosły się echem w zaświatach. Dialogue: 0,0:02:45.01,0:02:48.94,Default,,0000,0000,0000,,Wyczuwając zamieszanie,\Ndziesięciu władców rzuciło się na niego. Dialogue: 0,0:02:48.94,0:02:52.46,Default,,0000,0000,0000,,Jednak jeszcze nigdy nie natrafili\Nna taki opór ze strony śmiertelnika. Dialogue: 0,0:02:52.46,0:02:54.30,Default,,0000,0000,0000,,Kim była ta dziwna istota? Dialogue: 0,0:02:54.30,0:02:57.94,Default,,0000,0000,0000,,Śmiertelnikiem, bogiem, czy kimś innym? Dialogue: 0,0:02:57.94,0:03:00.64,Default,,0000,0000,0000,,Władcy zajrzeli do Księgi Życia i Śmierci, Dialogue: 0,0:03:00.64,0:03:04.56,Default,,0000,0000,0000,,która podawała każdą datę zgonu. Dialogue: 0,0:03:04.56,0:03:08.34,Default,,0000,0000,0000,,Ponieważ nie wiedzieli,\Ndo której kategorii go zaliczyć, Dialogue: 0,0:03:08.34,0:03:12.08,Default,,0000,0000,0000,,z początku nie mogli go znaleźć, Dialogue: 0,0:03:12.08,0:03:15.34,Default,,0000,0000,0000,,ale Małpi Król wiedział, gdzie patrzeć. Dialogue: 0,0:03:15.34,0:03:19.34,Default,,0000,0000,0000,,Niestety Władcy mieli rację. Dialogue: 0,0:03:19.34,0:03:24.10,Default,,0000,0000,0000,,Sun Wukong miał umrzeć tej nocy. Dialogue: 0,0:03:24.10,0:03:26.31,Default,,0000,0000,0000,,Jednak Małpi Król się nie bał. Dialogue: 0,0:03:27.77,0:03:30.69,Default,,0000,0000,0000,,Nie jeden raz oszukał już przeznaczenie Dialogue: 0,0:03:30.69,0:03:32.91,Default,,0000,0000,0000,,w pogoni za wiedzą i mocą. Dialogue: 0,0:03:32.91,0:03:36.82,Default,,0000,0000,0000,,Dzięki temu mógł zmieniać postać, Dialogue: 0,0:03:36.82,0:03:39.17,Default,,0000,0000,0000,,latać na chmurach z zawrotną szybkością Dialogue: 0,0:03:39.17,0:03:42.59,Default,,0000,0000,0000,,oraz nauczyć swój lud sztuk walki i magii. Dialogue: 0,0:03:42.59,0:03:46.73,Default,,0000,0000,0000,,Teraz dostrzegł kolejną okazję. Dialogue: 0,0:03:46.73,0:03:48.87,Default,,0000,0000,0000,,Szybkimi i zwinnymi palcami Dialogue: 0,0:03:48.87,0:03:51.96,Default,,0000,0000,0000,,wykreślił swoje imię z księgi. Dialogue: 0,0:03:51.96,0:03:53.90,Default,,0000,0000,0000,,Zanim ktoś zdołał zareagować, Dialogue: 0,0:03:53.90,0:03:58.19,Default,,0000,0000,0000,,znalazł imiona swoich małp\Ni również je usunął. Dialogue: 0,0:04:00.83,0:04:03.78,Default,,0000,0000,0000,,Wyzwolony z pęt śmierci, Dialogue: 0,0:04:03.78,0:04:07.56,Default,,0000,0000,0000,,Sun Wukong zaczął torować sobie \Ndrogę przez zaświaty. Dialogue: 0,0:04:07.56,0:04:11.29,Default,,0000,0000,0000,,Wprawnie odganiał \Nchmary rozzłoszczonych duchów, Dialogue: 0,0:04:11.29,0:04:14.12,Default,,0000,0000,0000,,dopóki się nie potknął. Dialogue: 0,0:04:14.12,0:04:20.10,Default,,0000,0000,0000,,Tuż przed uderzeniem o ziemię\Nobudził się we własnym łóżku. Dialogue: 0,0:04:20.10,0:04:23.02,Default,,0000,0000,0000,,Początkowo myślał, że to był tylko sen, Dialogue: 0,0:04:23.02,0:04:26.33,Default,,0000,0000,0000,,ale czuł napływającą nieśmiertelność Dialogue: 0,0:04:26.33,0:04:29.68,Default,,0000,0000,0000,,od czubka głowy aż po koniec ogona. Dialogue: 0,0:04:29.68,0:04:34.62,Default,,0000,0000,0000,,Z okrzykiem triumfu obudził swój lud,\Nby opowiedzieć o swojej przygodzie Dialogue: 0,0:04:34.62,0:04:37.56,Default,,0000,0000,0000,,i znów zacząć świętować.