-
Przewlekła obturacyjna choroba płuc to bardzo długa nazwa.
-
Przewlekła obturacyjna choroba płuc to bardzo długa nazwa.
-
Całe szczęście zazwyczaj używamy skrótu - POChP (ang: COPD).
-
"Przewlekła" oznacza, że choroba rozwija się w długim okresie czasu.
-
"Przewlekła" oznacza, że choroba rozwija się w długim okresie czasu.
-
"Choroba Płuc" - wiadomo.
-
"Obturacyjna" to nasze słowo klucz.
-
Za chwilę do niego wrócimy i powiemy sobie, co dokładnie ulega w niej obturacji.
-
Za chwilę do niego wrócimy i powiemy sobie, co dokładnie ulega w niej obturacji.
-
Na początek narysuję drogi oddechowe.
-
To jest tchawica, przez którą powietrze dociera do dolnych dróg oddechowych.
-
Przez te wszystkie odgałęzienia, schemat przypomina mi odwrócone drzewo.
-
Przez te wszystkie odgałęzienia, schemat przypomina mi odwrócone drzewo.
-
Jest ich tu ze 20, czy 30, nie narysuje ich wszystkich,
-
ale na pewno jesteś sobie w stanie wyobrazić, że są coraz mniejsze i mniejsze,
-
jak gałęzie prawdziwego drzewa.
-
Na samym końcu,
-
narysuję to obok, bo już brakuje mi miejsca,
-
napotykamy coś takiego.
-
Grupkę malutkich pęcherzyków.
-
Nazywamy ją gronkiem.
-
[Amy tłumaczy genezę nazwy angielskiej]
-
[Amy tłumaczy genezę nazwy angielskiej]
-
Wszystko to są pęcherzyki płucne.
-
W rzeczywistości, oprócz gronka na samym końcu,
-
układają się one również wokół tego rdzenia, jak liście na gałązkach.
-
układają się one również wokół tego rdzenia, jak liście na gałązkach.
-
Ale przejdźmy do sedna,
-
to właśnie jest miejsce, w którym pojawiają się zmiany rozedmowe.
-
Powiększmy sobie są końcową jednostkę, żeby móc sobie wszystko lepiej wyobrazić.
-
Powiększmy sobie są końcową jednostkę, żeby móc sobie wszystko lepiej wyobrazić.
-
To jest nasze końcowe odgałęzienie.
-
Narysowałam je tak, że wygląda jak skupisko malutkich namiotów.
-
Narysowałam je tak, że wygląda jak skupisko malutkich namiotów.
-
Za chwilę zobaczysz, dlaczego rysuję je właśnie w ten sposób.
-
Za chwilę zobaczysz dlaczego rysuję je właśnie w ten sposób.
-
Chodzi mi o to, żeby zwrócić uwagę na ściany, które oddzielają poszczególne pęcherzyki.
-
Chodzi mi o to, żeby zwrócić uwagę na ściany, które oddzielają poszczególne pęcherzyki.
-
Pęcherzyki leżą wzdłuż przewodu pęcherzykowego i tworzą na końcu woreczek pęcherzykowy.
-
Tak to wygląda na szczycie wdechu, kiedy płuca są wypełnione powietrzem.
-
Tak to wygląda na szczycie wdechu, kiedy płuca są wypełnione powietrzem.
-
Kusi mnie, żeby porównać to do nadmuchiwania balonu, ale musimy pamiętać,
-
Kusi mnie, żeby porównać to do nadmuchiwania balonu, ale musimy pamiętać,
-
że porównanie płuc do balonu funkcjonuje tylko w przypadku wydechu.
-
że porównanie płuc do balonu funkcjonuje tylko w przypadku wydechu.
-
Za moment przyjrzymy się bliżej wydechowi, teraz wyjaśnię tylko to porównanie.
-
Za moment przyjrzymy się bliżej wydechowi, teraz wyjaśnię tylko to porównanie.
-
Za moment przyjrzymy się bliżej wydechowi, teraz wyjaśnię tylko to porównanie.
-
W przypadku balonu, jego nadmuchiwanie jest spowodowane działaniem ciśnienia napełniania
-
W przypadku balonu, jego nadmuchiwanie jest spowodowane działaniem ciśnienia napełniania
-
które jest wyższe niż to panujące w balonie.
-
Albo wdmuchujesz powietrze do środka, albo jest ono wtłaczane przez jakąś maszynę.
-
Albo wdmuchujesz powietrze do środka, albo jest ono wtłaczane przez jakąś maszynę.
-
W przypadku płuc jest inaczej.
-
Nic nie wtłacza powietrza do Twoich ust.
-
Wnika ono do środka na skutek działania obniżonego ciśnienia wewnątrz płuc.
-
Niższe ciśnienie powstaje dlatego, że ściany klatki piersiowej
-
zachowują się jak pudełko na zewnątrz balonu.
-
Rozszerzają się dzięki działaniu mięśni oddechowych
-
i pociągają za sobą ścianki balonu.
-
Ciśnienie w środku się obniża i powietrze wnika do środka.
-
Ale nie zajmujemy się teraz wdechem, bo w przypadku chorób obturacyjnych
-
to wydech jest utrudniony.
-
Przechodząc do wydechu, możemy już powrócić do porównania z balonem.
-
Przechodząc do wydechu, możemy już powrócić do porównania z balonem.
-
Kiedy puścimy końcówkę napompowanego balonika, powietrze swobodnie z niego uchodzi.
-
Tak samo dzieje się w płucach.
-
Kiedy rozluźnisz mięśnie oddechowe, powietrze zaczyna opuszczać płuca.
-
Jest to możliwe dzięki elastynie - białku, które wchodzi w skład ścian pęcherzyków.
-
Jest to możliwe dzięki elastynie - białku, które wchodzi w skład ścian pęcherzyków.
-
Ten, kto nadał jej nazwę, naprawdę dobrze ją przemyślał,
-
bo słowo "elastyna" idealnie odzwierciedla jej właściwości - elastyna zachowuje się jak gumka.
-
Kiedy tylko płuca ulegają rozluźnieniu, ściany pęcherzyków
-
powracają do swojego spoczynkowego kształtu.
-
W środku zostaje niewiele powietrza, bo siła odrzutu wypycha je na zewnątrz.
-
W środku zostaje niewiele powietrza, bo siła odrzutu wypycha je na zewnątrz.
-
W przebiegu POChP elastyna zostaje uszkodzona.
-
Jak mówiłam, elastyna zapewnia ścianom pęcherzyków elastyczność.
-
Kiedy jej brakuje, pęcherzyki nie mogą już tak sprawnie powracać do swojego kształtu
-
Kiedy jej brakuje, pęcherzyki nie mogą już tak sprawnie powracać do swojego kształtu
-
i wyrzucać powietrza z płuc.
-
W POChP płuca nie przypominają już kształtnego balonika,
-
W POChP płuca nie przypominają już kształtnego balonika,
-
są bardziej jak plastikowa torebka.
-
są bardziej jak plastikowa torebka.
-
Tracą strukturę i elastyczność,
-
przez co nie mogą utrzymać prawidłowego kształtu.
-
Wiotczeją i zaczynają przypominać woreczek zamiast balonu.
-
Wiotczeją i zaczynają przypominać woreczek zamiast balonu.
-
Kiedy nadmuchasz plastikową torebkę i puścisz brzeg, powietrze z niej nie uchodzi.
-
Kiedy nadmuchasz plastikową torebkę i puścisz brzeg, powietrze z niej nie uchodzi.
-
Nie działa żadna siła, która wyrzucałaby je na zewnątrz.
-
Kształt woreczka zbytnio się nie zmienia.
-
Na domiar złego, ściany dróg oddechowych zapadają się w tym miejscu
-
Na domiar złego, ściany dróg oddechowych zapadają się w tym miejscu
-
i tworzą mechaniczną przeszkodę dla powietrza, które próbuje tędy wyjść.
-
i tworzą mechaniczną przeszkodę dla powietrza, które próbuje tędy wyjść.
-
Żeby to zrozumieć, możesz wyobrazić sobie co dzieje się,
-
kiedy w wietrzny dzień zostawimy otwarte drzwi do domu.
-
kiedy w wietrzny dzień zostawimy otwarte drzwi do domu.
-
Powietrze przepływa przez otwarte drzwi i w pewnym momencie nagle się zatrzaskują.
-
Powietrze przepływa przez otwarte drzwi i w pewnym momencie nagle się zatrzaskują.
-
Wiatr pociąga je za sobą i zamyka.
-
Podobnie dzieje się w tym przypadku.
-
Powietrze stara się opuścić pęcherzyki i ciągnie za sobą ściany dróg oddechowych.
-
Normalnie znajduje się tam elastyna, dzięki której pozostają drożne.
-
Bez niej, ściany są bardziej podatne i się zapadają.
-
Bez niej, ściany są bardziej podatne i się zapadają.
-
W rezultacie powietrze nie może się wydostać i pozostaje w pęcherzykach.
-
Ich ściany nie wypychają go na zewnątrz,
-
a na dodatek droga odpływu jest zamknięta.
-
To powoduje chorobę obturacyjną.
-
To powoduje chorobę obturacyjną.
-
POChP to tak naprawdę dwie różne choroby.
-
Rozedma, o której dziś mówiłam, mająca związek z destrukcją elastyny
-
oraz przewlekłe zapalenie oskrzeli.
-
[Amy tłumaczy genezę nazwy angielskiej]
-
[Amy tłumaczy genezę nazwy angielskiej]
-
U wielu pacjentów obie występują jednocześnie.
-
U wielu pacjentów obie występują jednocześnie.
-
Dziś jednak skupiamy się tylko na rozedmie
-
i dysfunkcji elestyny.
-
Na czym skończyliśmy?
-
Mówiliśmy o tym, jak powietrze nie może opuścić płuc.
-
Mówiliśmy o tym, jak powietrze nie może opuścić płuc.
-
Ktoś mógłby pomyśleć "i co z tego? przecież ciągle staramy się, żeby tam trafiło".
-
Ktoś mógłby pomyśleć "i co z tego? przecież ciągle staramy się, żeby tam trafiło".
-
Miałby rację tylko w połowie.
-
Trzeba pamiętać o tym, że mamy tu również unaczynienie.
-
Przepływ krwi jest równie ważny jak sprawna wentylacja,
-
dzięki temu możliwa jest wymiana gazów.
-
Tlen dociera do płuc wraz z wdychanym powietrzem i przenika do krwi utleniając ją.
-
Tlen dociera do płuc wraz z wdychanym powietrzem i przenika do krwi utleniając ją.
-
Z drugiej strony mamy dwutlenek węgla, który jest transportowany przez krew do płuc,
-
które się go pozbywają.
-
CO2 jest produkowany przez tkanki, kiedy zużywają one tlen,
-
CO2 jest produkowany przez tkanki, kiedy zużywają one tlen,
-
to produkt, którego chcemy się pozbyć.
-
Musi dostać się do płuc, dzięki którym opuści następnie nasz organizm.
-
Musi dostać się do płuc, dzięki którym opuści następnie nasz organizm.
-
To bardzo ważna funkcja płuc.
-
W przebiegu chorób obturacyjnych mogą one wykonać tylko połowę swojej pracy.
-
Dostarczają tlen, ale nie pozbywają się dwutlenku węgla.
-
To olbrzymi kłopot, bo połowa wymiany gazowej nie funkcjonuje.
-
To olbrzymi kłopot, bo połowa wymiany gazowej nie funkcjonuje.
-
To jest właśnie sedno problemu, jaki niesie za sobą rozedma.
-
W płucach znajduje się około 2,5 miliona pęcherzyków płucnych.
-
Wyobraź sobie, że wszystkie tracą elastynę i stają się sflaczałymi woreczkami.
-
Wyobraź sobie, że wszystkie tracą elastynę i stają się sflaczałymi woreczkami.
-
Jak wygląda rozedma?
-
Normalne płuca wyglądają tak.
-
Dobra, mam nadzieję, że Twoje płuca tak nie wyglądają, przepraszam za ten słaby rysunek.
-
Dobra, mam nadzieję, że Twoje płuca tak nie wyglądają, przepraszam za ten słaby rysunek.
-
No wyglądają mniej więcej tak.
-
Kiedy są są całkowicie wypełnione i powietrze nie może ich opuścić
-
zaczynają przypominać poduszkę.
-
Dzień po dniu nadmiernie się pompują i nie mogą zmniejszyć.
-
Dzień po dniu nadmiernie się pompują i nie mogą zmniejszyć.
-
Jeśli pacjent przez długi czas zmaga się z rozedmą, a przecież jest to choroba przewlekła,
-
Jeśli pacjent przez długi czas zmaga się z rozedmą, a przecież jest to choroba przewlekła,
-
ciągłe napieranie płuc na klatkę piersiową powoduje zmianę jej kształtu.
-
ciągłe napieranie płuc na klatkę piersiową powoduje zmianę jej kształtu.
-
Nie wiem czy jesteś w stanie się domyślić co tu narysowałam,
-
na wszelki wypadek wyjaśnię - to beczka.
-
Kształt klatki piersiowej u osób z POChP często jest określany jako "beczkowaty",
-
Kształt klatki piersiowej u osób z POChP często jest określany jako "beczkowaty",
-
bo ma ona prawie taką samą grubość jak szerokość.
-
To bardzo niewygodne, mieć taką dużą, okrągłą klatkę piersiową
-
To bardzo niewygodne, mieć taką dużą, okrągłą klatkę piersiową
-
i nie móc do końca wypuścić powietrza.
-
Muszę dorysować mu włosy.
-
To chyba jedyny sposób, żeby te moje rysunki przypominały ludzi.
-
To chyba jedyny sposób, żeby te moje rysunki przypominały ludzi.
-
Jest nieszczęśliwy, bo jego klatka piersiowa jest jak beczka, nie może jej "wypompować".
-
Jest nieszczęśliwy, bo jego klatka piersiowa jest jak beczka, nie może jej "wypompować".
-
Niektórzy pacjenci z rozedmą oddychają w bardzo charakterystyczny sposób,
-
Niektórzy pacjenci z rozedmą oddychają w bardzo charakterystyczny sposób,
-
przez co bywają nazywani "różowymi sapaczami".
-
Ta nazwa opisuje dwie cechy.
-
Są "różowi", bo nie brakuje im tlenu.
-
Różowy, nie niebieski.
-
Pamiętaj, wdech nie jest problemem,
-
problemem jest wydech.
-
Są różowi, bo w ich krwi znajduje się odpowiednia ilość tlenu.
-
Są różowi, bo w ich krwi znajduje się odpowiednia ilość tlenu.
-
"Sapacze", bo oddychają przez "zasznurowane usta".
-
Ściągają usta, wyglądając jakby trzymali w nich słomkę i oddychają przez niewielki otwór.
-
Ściągają usta, wyglądając jakby trzymali w nich słomkę i oddychają przez niewielki otwór.
-
Powodem jest mechaniczna obturacja, o której mówiliśmy wcześniej.
-
Powodem jest mechaniczna obturacja, o której mówiliśmy wcześniej.
-
Jeszcze raz narysuję te drzwi.
-
Normalnie, kiedy oddychamy, jest tak, jakby drzwi były zablokowane.
-
Nie zamykają się.
-
Powietrze może swobodnie i szybko przepływać.
-
Ściany pęcherzyków wypychają je na zewnątrz.
-
Wyobraź sobie, że to jest całe powietrze, które tędy przepływa.
-
W rozedmie drzwi nie są zablokowane i swobodnie ruszają się w zawiasach.
-
Jeśli powietrza byłoby mniej i miałoby mniejszą prędkość
-
to mniejsza byłaby szansa, że nagle się zatrzasną.
-
Dlatego pacjenci z POChP oddychają wolniej i przez "zasznurowane usta".
-
Dlatego pacjenci z POChP oddychają wolniej i przez "zasznurowane usta".
-
To pozwala im utrzymać te drzwi otwarte trochę dłużej i zrobić nieco dłuższy wydech.
-
To pozwala im utrzymać te drzwi otwarte trochę dłużej i zrobić nieco dłuższy wydech.
-
Zapiszę to wszystko.
-
Po pierwsze - zasznurowane usta.
-
Następnie - spowolnienie przepływu powietrza.
-
Następnie - spowolnienie przepływu powietrza.
-
Ale uwaga - częstość oddechów rośnie.
-
Dzieje się tak dlatego, że oddechy są nieefektywne i żeby to skompensować,
-
pacjent musi oddychać z większą częstotliwością.
-
To też przyczynia się do tego, że opisywani są jako "sapacze".
-
To też przyczynia się do tego, że opisywani są jako "sapacze".
-
W kilku słowach mogłabym opisać rozedmę tak:
-
W kilku słowach mogłabym opisać rozedmę tak:
-
powiększone płuca, beczkowata klatka piersiowa, oddech przez zasznurowane usta, sapanie.
-
powiększone płuca, beczkowata klatka piersiowa, oddech przez zasznurowane usta, sapanie.