< Return to Video

Czy ModRetro Chromatic to "Game Boy doskonały"?

  • 0:09 - 0:13
    Jeśli nazwisko Palmera Luckeya
    coś Wam mówi to nic dziwnego,
  • 0:13 - 0:17
    bo w ostatniej dekadzie było o
    tym człowieku bardzo głośno.
  • 0:17 - 0:21
    To on zaprojektował gogle
    wirtualnej rzeczywistości Oculus
  • 0:21 - 0:24
    Rift, a teraz prowadzi
    kontrowersyjną działalność
  • 0:24 - 0:27
    związaną ściśle z handlem bronią.
  • 0:27 - 0:30
    Ale my na arhn.eu
    zajmujemy się eskapizmem -
  • 0:30 - 0:34
    od poważnych tematów jest
    pozostałe 99,9% internetu.
  • 0:34 - 0:38
    Mówię o tym wszystkim jedynie
    dlatego, że zanim Luckey został
  • 0:38 - 0:41
    milionerem, był poważanym w
    społeczności retro moderem
  • 0:41 - 0:44
    parając się między innymi
    tworzeniem przenośnych
  • 0:44 - 0:47
    wariantów stacjonarnych konsol.
  • 0:47 - 0:51
    Jak twierdzi, jego marzeniem było od
    zawsze stworzenie Game Boya idealnego.
  • 0:51 - 0:55
    I gdy stan konta w banku przestał
    mu w tym przeszkadzać, Palmer
  • 0:55 - 0:58
    swoje marzenie zrealizował.
  • 0:58 - 1:02
    Tak powstał ModRetro Chromatic --
    konsola ta, przynajmniej w założeniu
  • 1:02 - 1:08
    ma być jego pomysłem na perfekcyjnego,
    współczesnego handhelda Nintendo.
  • 1:08 - 1:11
    Podobno na potrzeby jego
    prototypowania i produkcji
  • 1:11 - 1:14
    wydano olbrzymie pieniądze,
    które nigdy nie mają szans się
  • 1:14 - 1:16
    zwrócić, ale nie taki był cel.
  • 1:16 - 1:21
    Celem było, że twórca chciał go zrobić
    i było go na to stać.
  • 1:21 - 1:26
    I teraz, jeśli ma się odpowiednio
    głębokie kieszenie można do niego dołączyć.
  • 1:26 - 1:31
    Ale czy ModRetro Chromatic faktycznie
    realizuje tę swoją obietnice?
  • 1:31 - 1:35
    I co to tak naprawdę
    znaczy Game Boy idealny.
  • 1:35 - 1:38
    Spróbujmy przekonać się wspólnie.
  • 1:46 - 1:49
    W oficjalnym sklepie ModRetro
    znajdziemy aż siedem różnych
  • 1:49 - 1:52
    wariantów kolorystycznych
    urządzenia - wycenianych w momencie
  • 1:52 - 1:57
    nagrywania tego materiału na
    uderzające w kieszeń 780 złotych --
  • 1:57 - 2:00
    i to przed wysyłką ze Stanów.
  • 2:00 - 2:06
    W tej chwili nie da się kupić ani
    jednego, ale do tego tematu jeszcze wrócimy.
  • 2:06 - 2:08
    Ja wybrałem wariant
    pomarańczowy, żeby trochę rozbić
  • 2:08 - 2:12
    rutynę testowania wiecznie
    czarnych i białych konsol.
  • 2:12 - 2:14
    I już od pierwszego kontaktu
    widać, że przynajmniej w jednym
  • 2:14 - 2:17
    względzie musimy być tu zgodni.
  • 2:17 - 2:20
    Chromatic wykonany jest z
    najwyższej jakości komponentów -
  • 2:20 - 2:24
    nie ma tu żadnej próby szybkiego
    zarobku na taniej chińszczyźnie.
  • 2:24 - 2:27
    Dobór części jest miejscami
    kontrowersyjny -- ale jedno
  • 2:27 - 2:31
    jest pewne - nie są one tanie.
  • 2:31 - 2:35
    Karton wydania First Edition
    składa się na konsolę i…
  • 2:35 - 2:38
    fabrycznie zamontowany w
    niej kartridż zupełnie
  • 2:38 - 2:41
    nowego, licencjonowanego
    wydania Tetrisa stworzonego
  • 2:41 - 2:43
    specjalnie na jego potrzeby.
  • 2:43 - 2:47
    Pod spodem mamy nawet brandowane
    logo firmy baterie alkaliczne.
  • 2:47 - 2:52
    Tak, gadżet, w bardzo retro
    stylu zasilany jest bateriami AA.
  • 2:55 - 2:57
    Pierwszym szokiem jest obudowa.
  • 2:57 - 3:01
    Wykonana nie z plastiku, a wg
    autorów, ze stopu aluminium i
  • 3:01 - 3:04
    magnezu mającego zapewnić
    urządzeniu lekkość i dużą
  • 3:04 - 3:07
    odporność na korozję i
    jednocześnie typową dla
  • 3:07 - 3:10
    twardszych metali wytrzymałość.
  • 3:10 - 3:12
    Efekt jest… nietypowy.
  • 3:12 - 3:15
    Konsola wygląda co prawda
    prześlicznie, ale trzymanie w
  • 3:15 - 3:18
    dłoni chłodnej metalowej bryły
    zamiast przyjemnego plastiku
  • 3:18 - 3:21
    wymaga odrobiny przyzwyczajenia.
  • 3:21 - 3:26
    Na dodatek pytanie brzmi czy wraz z
    użytkowaniem kolor bądź nadruk nie
  • 3:26 - 3:28
    zaczną się z urządzenia ścierać.
  • 3:28 - 3:33
    Patrząc na to, że przez wnętrze gniazda
    kartridżowego już teraz przebijają się u
  • 3:33 - 3:35
    mnie srebrzyste zadrapania powątpiewam.
  • 3:36 - 3:40
    Ale podoba mi się to, że trzymam
    w dłoni coś o masie aluminiowej
  • 3:40 - 3:43
    puszki, gdzie najcięższym
    elementem są baterie, a
  • 3:43 - 3:46
    jednocześnie mam wrażenie, że
    mógłbym nią wbijać gwoździe.
  • 3:46 - 3:48
    Ale nie zamierzam tego testować.
  • 3:49 - 3:51
    Jakość konstrukcji jest
    pierwszorzędna -- od ściśle
  • 3:51 - 3:56
    przylegających komponentów przez
    przyjemnie klikające przyciski aż po
  • 3:56 - 4:00
    zaskakująco wypasione, wymienne
    gniazdo na baterie, utrzymywane na
  • 4:00 - 4:04
    miejscu dodatkowo gumowym zaciskiem,
    który uniemożliwia paluszkom
  • 4:04 - 4:08
    poruszanie się, by przypadkiem nie
    rozłączyć zasilania co czasem zdarza
  • 4:08 - 4:12
    się w tańszych konsolach na
    przykład, gdy wypadnie nam z rąk.
  • 4:12 - 4:15
    O tym, że Chromatic jest
    sprzętem pokazowym, może
  • 4:15 - 4:19
    koncepcyjnym, a nie czymś
    dla przeciętnego gracza
  • 4:19 - 4:21
    przekonać się można
    filozofując nad celem
  • 4:21 - 4:23
    niektórych jego rozwiązań.
  • 4:23 - 4:25
    To Game Boy.
  • 4:25 - 4:29
    Więc odtwarza wyłącznie gry na Game
    Boya i Game Boya Color.
  • 4:29 - 4:32
    W przeciwieństwie do innych
    sprzętów tego formatu nie ruszą
  • 4:32 - 4:35
    na nim gry z Game Boya Advance
    ani żadnych innych urządzeń.
  • 4:35 - 4:38
    Nie ma gniazda na karty SD.
  • 4:38 - 4:40
    Nie ma save state’ów.
  • 4:40 - 4:44
    Jedynymi przejawami współczesności
    jest port USB-C u dołu znajdujący
  • 4:44 - 4:48
    się między klasycznym jackiem audio
    a głośnikiem oraz dodatkowy przycisk
  • 4:48 - 4:51
    menu po prawej stronie obudowy.
  • 4:51 - 4:53
    Reszta to klasyka.
  • 4:53 - 4:57
    Mamy prehistoryczne gniazdo Game
    Link do łączności z innymi Game
  • 4:57 - 5:01
    Boyami, port podczerwieni u
    góry, suwak głośności po prawej.
  • 5:02 - 5:06
    No i oczywiście krzyżak oraz przyciski A
    i B i Start i Select.
  • 5:06 - 5:09
    Brak tu nawet guzików Turbo,
    żebyśmy nie mieli żadnych
  • 5:09 - 5:13
    wątpliwości czym to urządzenie
    tak naprawdę jest albo nie jest.
  • 5:14 - 5:17
    I to wszystko da się jeszcze
    racjonalnie wytłumaczyć -- chciał
  • 5:17 - 5:20
    Game Boya, to ma Game Boya.
  • 5:20 - 5:24
    Ale czy w czasach 4K na pewno w
    tym celu trzeba było również
  • 5:24 - 5:28
    zlecić wyprodukowanie własnych,
    autorskich wyświetlaczy LCD tylko
  • 5:28 - 5:35
    po to żeby miał on faktycznie
    rozdzielczość 160 na 144 piksele?
  • 5:35 - 5:37
    Ta siateczka, którą
    widzicie nie jest
  • 5:37 - 5:39
    symulowana, to
    autentyczna, fizyczna
  • 5:39 - 5:41
    przestrzeń między
    pikselami jak dekady temu.
  • 5:41 - 5:46
    Coś co bez problemu symulują
    współczesne ekrany wysokiej rozdzielczości.
  • 5:46 - 5:50
    Ale Luckey twierdził, że nie chciał
    iść na kompromisy i jego słowami:
  • 5:50 - 5:55
    rozmiar/rozdzielczość/struktura
    subpikseli oraz głębia barw mają
  • 5:55 - 5:57
    idealnie odwzorowywać Game Boya Color.
  • 5:58 - 6:04
    Cokolwiek miałoby to znaczyć w
    zestawieniu go z oryginalną konsolą.
  • 6:05 - 6:08
    Ekran pokryty jest autentycznym
    szafirowym szkłem, które ma zapewnić
  • 6:08 - 6:11
    dodatkową odporność na zadrapania.
  • 6:11 - 6:14
    Na usta rzucają się więc
    jednocześnie dwa określenia --
  • 6:14 - 6:18
    “wow” i “po co” -- co zresztą
    często towarzyszy osobom
  • 6:18 - 6:20
    śledzącym scenę sprzętu Retro.
  • 6:21 - 6:23
    Z mojej perspektywy jedno
    jest pewne -- idąc logiką
  • 6:23 - 6:27
    autora, a nie surową
    użytecznością, nie da się
  • 6:27 - 6:30
    temu sprzętowi zarzucić, że
    nie spełnia swojej obietnicy.
  • 6:30 - 6:33
    Najlepszy możliwy ekran stworzony
    na zamówienie, obudowa z której
  • 6:33 - 6:38
    każdy komponent stworzony został
    dla trwałości bez cięcia kosztów na
  • 6:38 - 6:41
    którymkolwiek z nich, wspaniała
    jakość dźwięku z wbudowanego
  • 6:41 - 6:45
    głośnika i rzekomo stuprocentowa
    kompatybilność z oryginalnymi grami
  • 6:45 - 6:47
    na Game Boya i Game Boya Color.
  • 6:48 - 6:51
    Ale i tu znalazłbym coś
    do czego mógłbym się przyczepić.
  • 6:51 - 6:55
    Mój idealny Game Boy miałby
    głośnik stereo umieszczony po
  • 6:55 - 6:59
    obu stronach obudowy, a nie w
    prawym dolnym rogu konsoli.
  • 7:00 - 7:03
    No ale dobrze, powiedziałem
    bardzo dużo, a tak naprawdę nie
  • 7:03 - 7:06
    powiedziałem nic, bo jeszcze go
    nawet dla Was nie odpaliłem.
  • 7:06 - 7:10
    Domyślnie urządzenie zasilane
    jest bateriami -- to w ramach
  • 7:10 - 7:13
    obietnicy, że nie będzie to
    sprzęt o ograniczonej przez
  • 7:13 - 7:15
    wbudowaną baterię żywotności.
  • 7:15 - 7:19
    Ale można go też zasilić portem USB,
    który w przyszłości pozwoli też
  • 7:19 - 7:22
    ładować opcjonalny battery pack.
  • 7:22 - 7:25
    Ten ma trafić do sprzedaży
    w drugiej części roku.
  • 7:25 - 7:29
    Po uruchomieniu przywita nas… nic.
  • 7:29 - 7:31
    Tak jak Game Boy,
    Chromatic nie ma pełnego,
  • 7:31 - 7:33
    dostępnego dla
    użytkownika systemu
  • 7:33 - 7:35
    operacyjnego i do
    działania wymaga
  • 7:35 - 7:38
    włożonego do gniazda
    kartridża z dowolną grą
  • 7:38 - 7:39
    dla Game Boya lub Colora.
  • 7:40 - 7:44
    System nie wykorzystuje emulacji
    software’owej i oparty jest o czip
  • 7:44 - 7:49
    FPGA, wiernie naśladujący działanie
    oryginalnego procesora dzięki czemu
  • 7:49 - 7:53
    system ma oferować kompatybilność,
    ale i sposób działania niemal
  • 7:53 - 7:57
    identyczny jak na prawdziwym Game
    Boyu, jednocześnie poszerzać go przy
  • 7:57 - 8:00
    tym o szereg współczesnych funkcji.
  • 8:00 - 8:02
    Tu w grę wchodzi więc
    wspomniany wcześniej
  • 8:02 - 8:04
    przycisk MENU pozwalający
    skonfigurować kilka
  • 8:04 - 8:08
    podstawowych cech urządzenia
    takich jak jasność ekranu.
  • 8:08 - 8:11
    Wyświetlacz zresztą jest
    niesamowicie dobrej jakości i
  • 8:11 - 8:15
    absurdalnie wręcz szerokiej
    skali jasności co ma umożliwić
  • 8:15 - 8:17
    granie nawet w pełnym słońcu.
  • 8:17 - 8:22
    Kolory na ekranie są żywe, czas
    reakcji i kąty oglądania bez zarzutu.
  • 8:22 - 8:26
    Na temat ekranu nie mogę
    powiedzieć ani jednego złego słowa.
  • 8:26 - 8:30
    Choć ponieważ maszyna oparta jest
    na FPGA a jej kod źródłowy został
  • 8:30 - 8:34
    udostępniony w sieci trochę żal,
    że rozdzielczość ograniczona jest
  • 8:34 - 8:39
    do 160x144 piksele, co oznacza,
    że nie ma tu zbyt dużego
  • 8:39 - 8:42
    potencjału dla hakowania sprzętu.
  • 8:42 - 8:45
    Nawet najbardziej prymitywne
    konsole domowe wymagały niemal
  • 8:45 - 8:48
    trzykrotnie wyższej rozdzielczości.
  • 8:49 - 8:51
    Co się tyczy kompatybilności z
    oryginalnymi Game Boyowymi
  • 8:51 - 8:55
    kartridżami to w moim przypadku
    sprawa była dość jasna -
  • 8:55 - 8:58
    wypróbowałem na nim około 40
    gier i wszystkie oryginały
  • 8:58 - 9:00
    faktycznie się uruchamiały.
  • 9:00 - 9:03
    Nawet te bardziej wymagające,
    jak Game Boy Camera.
  • 9:03 - 9:06
    Nie było również problemu
    z odpalaniem współczesnych
  • 9:06 - 9:08
    gier homebrew czy z
    korzystaniem ze
  • 9:08 - 9:10
    współczesnych flashcartów.
  • 9:10 - 9:13
    Ale znalazłem jedną grupę kartów,
    które nie chciały działać i były
  • 9:13 - 9:16
    to pojedyncze stare piraty.
  • 9:16 - 9:19
    Te choć ruszały na klasycznym
    Game Boyu nie chciały czytać
  • 9:19 - 9:22
    się na urządzeniu ModRetro.
  • 9:22 - 9:25
    Nie żeby ktoś kto wydaje osiem
    stów na Game Boya chciał na
  • 9:25 - 9:27
    nim grać w chińskiego
    Harry’ego Pottera, ale warto
  • 9:27 - 9:30
    pamiętać, że obiecana
    stuprocentowa kompatybilność
  • 9:30 - 9:34
    nie dotyczy koniecznie
    produktów nielicencjonowanych.
  • 9:34 - 9:38
    I już w trakcie montażu
    - wiadomość z ostatniej chwili.
  • 9:38 - 9:40
    Po niedawnej aktualizacji
    oprogramowania wszystkie
  • 9:40 - 9:44
    kartridże, które do tej pory
    nie chciały się odpalić zaczęły
  • 9:44 - 9:46
    działać, nawet Harry Potter.
  • 9:46 - 9:49
    Nie mam teraz w swojej
    kolekcji ani jednego karta
  • 9:49 - 9:52
    - oryginalnego czy też nie,
    który nie odpaliłby się
  • 9:52 - 9:53
    prawidłowo na Chromaticu.
  • 9:54 - 9:56
    Nie jest to gwarancja
    stuprocentowej kompatybilności,
  • 9:56 - 9:59
    ale dobrze rokuje na przyszłość.
  • 10:02 - 10:06
    To sprowadza mnie natomiast do
    kolejnej wady Game Boya doskonałego.
  • 10:06 - 10:08
    Okienko na kartridż jest
    zdecydowanie zbyt duże
  • 10:08 - 10:12
    przez co bardzo łatwo
    odchylić kartridż do tyłu.
  • 10:12 - 10:16
    To powoduje, że gry o
    luźnych kontaktach mogą się rozłączyć.
  • 10:16 - 10:20
    Na przykład ciężka u góry kamera
    game boyowa traciła czasem styczność
  • 10:20 - 10:22
    z konsolą zawieszając się.
  • 10:22 - 10:25
    Nic dziwnego, jest to urządzenie
    stworzone do majtania nim i obracania
  • 10:25 - 10:30
    jej oka saurona -- przez brak
    podparcia z tyłu łatwo tak o awarię.
  • 10:32 - 10:35
    Warto wspomnieć też, że jak na
    oryginalnym systemie, odpalając
  • 10:35 - 10:38
    gry z Game Boya klasycznego,
    można przytrzymać różne
  • 10:38 - 10:42
    kombinacje przycisków na froncie,
    by zmieniać palety kolorów.
  • 10:42 - 10:44
    I to w zasadzie wszystko
    względem funkcji -- to
  • 10:44 - 10:48
    współczesny Game Boy, działający
    dokładnie jak Game Boy Color a
  • 10:48 - 10:53
    jedyną różnicą jest tak naprawdę
    małe podręczne menu, które też
  • 10:53 - 10:56
    nie oferuje zbyt wielu
    przydatnych funkcji, może poza
  • 10:56 - 10:57
    wskaźnikiem stanu baterii.
  • 10:58 - 11:02
    Ostatnią unikatową cechą
    Chromatica jest bardzo nietypowe
  • 11:02 - 11:04
    wykorzystanie portu USB-C konsoli.
  • 11:04 - 11:08
    Można go bowiem używać
    jako wyjścia wideo.
  • 11:08 - 11:13
    Ale nie jest ono implementowane tak jak
    na… każdym innym urządzeniu pod słońcem.
  • 11:13 - 11:17
    Nie da się go bowiem podpiąć
    do telewizora, czy do monitora.
  • 11:17 - 11:20
    Należy go natomiast podłączyć
    do komputera, który wykryje
  • 11:20 - 11:23
    go jako… kamerkę internetową.
  • 11:23 - 11:26
    To pozwoli nam uzyskać
    obraz z gry w oryginalnej
  • 11:26 - 11:29
    rozdzielczości na
    przykład w aplikacji OBS.
  • 11:29 - 11:33
    Byłaby to świetna opcja dla streamerów
    czy Youtuberów, bo podczas takiego
  • 11:33 - 11:38
    przesyłu ekran się nie wyłącza i
    możemy grać dalej na konsoli, gdyby
  • 11:38 - 11:40
    nie jedna gigantyczna wada.
  • 11:40 - 11:43
    System nie przesyła tak dźwięku.
  • 11:43 - 11:48
    Żeby więc przesłać na peceta wideo
    oraz audio trzeba kombinować też z
  • 11:48 - 11:50
    gniazdem słuchawkowym.
  • 11:50 - 11:53
    Biorąc pod uwagę jak doszlifowany
    był do tej pory koncept
  • 11:53 - 11:57
    Chromatica, taka dziwaczna
    implementacja wyjścia wideo jest
  • 11:57 - 11:59
    dla mnie więc kolejnym minusem.
  • 12:00 - 12:03
    Jakby dodano ją od
    niechcenia na ostatnią chwilę.
  • 12:03 - 12:06
    Oprogramowanie konsoli
    natomiast można aktualizować,
  • 12:06 - 12:10
    więc możliwe, że coś się w
    tej kwestii - a może i wielu
  • 12:10 - 12:13
    innych w przyszłości zmieni.
  • 12:14 - 12:17
    Chromatic to jednak nie tylko
    sprzęt, ale też gry.
  • 12:17 - 12:19
    Wraz z premierą do
    sprzedaży trafił szereg
  • 12:19 - 12:24
    tytułów wycenionych na
    między 120 a 180 złotych.
  • 12:24 - 12:29
    Kupiłem pięć z nich i w dużym
    skrócie można je podzielić na dwie grupy.
  • 12:29 - 12:32
    Obie grupy łączy jedno -- mimo
    że nigdzie nie jest to
  • 12:32 - 12:35
    oznaczone, a wszystkie tytuły
    dzierżą wdzięcznie logo
  • 12:35 - 12:39
    “CHROMATIC” są to po prostu gry
    na Game Boya i Game Boya Color.
  • 12:40 - 12:42
    Wszystkie odpalą się na
    klasycznych Nintendowskich
  • 12:42 - 12:45
    konsolach - większość z nich
    udało mi się nawet zgrać do formy
  • 12:45 - 12:50
    działającego w emulatorze Game
    Boyowego ROM-u za pomocą dumpera.
  • 12:50 - 12:55
    Bo tak, też zastanawiałem się czy
    gry ModRetro są jakąś oddzielną platformą.
  • 12:55 - 12:56
    No i nie są.
  • 12:57 - 13:00
    W każdym razie, te dwie
    grupy to A: nowe,
  • 13:00 - 13:03
    współczesne gry homebrew o
    bardzo różnej jakości
  • 13:03 - 13:06
    -- wiele z nich napisane w
    darmowym silniku GB Studio.
  • 13:06 - 13:10
    B: Reedycje klasycznych
    Game Boyówek w nowym
  • 13:10 - 13:12
    wydaniu z których chyba
    najbardziej imponująca
  • 13:12 - 13:17
    wizualnie jest prześliczna
    Toki Tori Ultimate Edition.
  • 13:18 - 13:21
    Każda gra sprzedawana jest w uroczym
    zestawie -- kartonowe pudełko +
  • 13:21 - 13:26
    kartridż + kolorowa instrukcja +
    "kjutaśna™" zawieszka na handhelda
  • 13:26 - 13:29
    inspirowana naszym konkretnym tytułem.
  • 13:29 - 13:34
    Niektóre gry takie jak Toki Tori czy
    Dragonyhm wydają mi się bardziej
  • 13:34 - 13:38
    warte swojej ceny niż inne, ale
    fajnie zobaczyć profesjonalnie
  • 13:38 - 13:40
    wydane pozycje na tę platformę.
  • 13:40 - 13:43
    I można się w nie uzbroić
    niezależnie od tego czy jest się
  • 13:43 - 13:46
    właścicielem konsoli ModRetro.
  • 13:48 - 13:49
    No bo właśnie.
  • 13:49 - 13:54
    Nawet gdybyście chcieli teraz kupić
    Chromatica to… nie bardzo się da.
  • 13:54 - 13:56
    I nikt nie wie czemu.
  • 13:56 - 14:00
    ModRetro używa bardzo dziwnego
    języka do wyjaśniania sytuacji.
  • 14:00 - 14:03
    Wszystkie sztuki Chromatic 1st
    Edition, czyli zakładam,
  • 14:03 - 14:06
    premierowe zostały już wyprzedane.
  • 14:06 - 14:09
    Fizycznie można dostać je jeszcze w
    USA w sklepach sieci GameStop.
  • 14:09 - 14:12
    Ale zapytane o to czy
    będzie ich więcej firma
  • 14:12 - 14:16
    odpowiada, że “nie może
    udzielić bezpośredniej
  • 14:16 - 14:17
    odpowiedzi na to pytanie”.
  • 14:18 - 14:19
    Ok?
  • 14:19 - 14:23
    W swojej zapowiedzi produktu w
    zeszłym roku Palmer Luckey
  • 14:23 - 14:26
    pisał: “Jeżeli chcesz Pierwszą
    Edycję Chromatica, zamów teraz
  • 14:26 - 14:29
    [...] Liczba sztuk jest
    ograniczona i choć ModRetro
  • 14:29 - 14:32
    niewątpliwie stworzy w
    przyszłości kolejne produkty,
  • 14:32 - 14:36
    nie będziemy produkować więcej
    tych.” Brzmi dziwnie, prawda?
  • 14:36 - 14:40
    Domyślam się, że mają jakąś
    umowę z GameStopem i dopóki nie
  • 14:40 - 14:43
    wygaśnie, nie wolno im się
    przyznawać, że do sprzedaży
  • 14:43 - 14:47
    trafi więcej nie
    pierwszoedycyjnych Chromaticów?
  • 14:47 - 14:50
    I dlatego w swojej komunikacji
    bardzo podkreślają jednocześnie,
  • 14:50 - 14:53
    że nie mogą zdradzać swoich
    planów a mówiąc, że nie będzie
  • 14:53 - 14:56
    więcej konsol wyraźnie
    zaznaczają że chodzi o konkretny
  • 14:56 - 15:00
    produkt “Chromatic 1st Edition”?
  • 15:00 - 15:02
    Bo chyba gdyby nie chcieli
    robić ich więcej to nie
  • 15:02 - 15:05
    zapowiedzieliby, że w
    dalszej części roku pojawią
  • 15:05 - 15:07
    się też akcesoria, prawda?
  • 15:07 - 15:10
    No i na razie Tetris dostępny jest
    tylko w zestawie z maszynką, a
  • 15:10 - 15:13
    wielka szkoda, bo to naprawdę dobry
    port -- i jako tetrisowy noobek
  • 15:13 - 15:17
    powiem, że lepszy niż oryginalna
    wersja gameboyowa, a i licencja na
  • 15:17 - 15:21
    Tetrisa swoje kosztuje, więc
    domyślam się, że autorzy chcieliby
  • 15:21 - 15:24
    sprzedać go jak najwięcej.
  • 15:24 - 15:27
    Ale prawda jest taka, że… nikt
    nie wie co będzie dalej.
  • 15:27 - 15:30
    Pożyjemy, zobaczymy.
  • 15:30 - 15:34
    Czy zakładając, że wróci do
    sprzedaży polecam zakup Chromatica?
  • 15:34 - 15:37
    Raczej nie?
  • 15:37 - 15:40
    To taka bardziej hipsterska
    wersja Analogue Pocket, który
  • 15:40 - 15:43
    jest raptem 20 dolarów droższy
    i może nie ma magicznego
  • 15:43 - 15:47
    wyświetlacza, ale odpala gry z
    Advance, też cieszy się
  • 15:47 - 15:50
    świetną kompatybilnością oraz
    szeregiem funkcji
  • 15:50 - 15:53
    wykraczających poza możliwości
    obiektu dzisiejszej recenzji.
  • 15:54 - 15:57
    Pocketa można sobie
    jeszcze jakoś usprawiedliwić.
  • 15:57 - 16:01
    Chromatic to po prostu dowód
    na to, że można.
  • 16:01 - 16:04
    Sto procent formy i niewiele ponadto.
  • 16:04 - 16:09
    Gdy my, biedni ludzie wyobrażamy sobie
    jak zaprojektowalibyśmy swojego idealnego
  • 16:09 - 16:14
    Game Boya czy N-Gage’a albo sklejamy
    laptopy z tanich części z allegro, bogaci
  • 16:14 - 16:18
    po prostu rzucają pieniędzmi aż powstanie.
  • 16:18 - 16:23
    I jest to pod wieloma
    względami imponujące, taki triumf inżynierii.
  • 16:23 - 16:25
    Istnieję, bo mogę.
  • 16:25 - 16:27
    Ale jako produkt użytkowy?
  • 16:27 - 16:30
    Bardziej głównie jako
    symbol statusu albo
  • 16:30 - 16:34
    przedmiot dla najbardziej
    zapalonych kolekcjonerów.
Title:
Czy ModRetro Chromatic to "Game Boy doskonały"?
Description:

more » « less
Video Language:
Polish
Duration:
17:06

Polish subtitles

Revisions Compare revisions