< Return to Video

https:/.../Invader%20Zim%20S02E04%20Vindicated%21%20%26%20The%20Voting%20Of%20The%20Doomed.ia.mp4

  • 0:42 - 0:46
    Napisy zrobione przez: Basztan
    Strona: kreskowkasubs.blogspot.com
  • 1:00 - 1:02
    "Udowodniony!"
  • 1:02 - 1:05
    I to właśnie są okropieństwa wojny.
  • 1:08 - 1:10
    Spustoszenie głodu.
  • 1:13 - 1:15
    Zdjęcia z moich narodzin.
  • 1:16 - 1:19
    Ale nie sądzę, byście pojęli,
    co czeka was w dorosłym życiu.
  • 1:20 - 1:24
    By lepiej was przygotować na nieuchronne
    okropieństwa budujące osobowość,
  • 1:24 - 1:26
    zagramy teraz w zbijakoballa!
  • 1:27 - 1:28
    To frajda!
  • 1:36 - 1:38
    Czyli człowiek kontra kosmita.
  • 1:39 - 1:42
    To ironia, że zmierzam się z moim wrogiem
    w tej głupiej grze, dla barbarzyńców.
  • 1:43 - 1:45
    Niech to będzie nasze pole walki.
  • 1:45 - 1:48
    Rozmiar jego łba dorównuję hipopotamom.
  • 2:34 - 2:38
    Nieee!
  • 2:45 - 2:47
    Wow! Ale ma oko!
  • 2:49 - 2:51
    To jest oko najeźdźcy z kosmosu.
  • 2:51 - 2:53
    Łże! Łże!
  • 2:53 - 2:56
    Słyszałeś kiedyś o zapaleniu spojówek.
  • 2:56 - 2:58
    To zwyczajna, ludzka przypadłość.
  • 2:58 - 3:01
    Tia. Pinky też to teraz ma.
  • 3:06 - 3:09
    Ta. Zim to poprostu chory brzydal.
  • 3:12 - 3:13
    To żadne zapalenie!
  • 3:13 - 3:14
    A zielona skóra?
  • 3:14 - 3:15
    Czerwone rzeczy!
  • 3:24 - 3:28
    Na początku twoje darcie się
    było zabawne. Teraz przeraża.
  • 3:30 - 3:31
    Idź do gabinetu pedagoga!
  • 3:35 - 3:37
    Tak, jestem zwykły.
  • 3:37 - 3:40
    Taki zwykły i brzydki jestem!
  • 3:46 - 3:48
    Cześć, jestem pan Dwicky, nowy pedagog.
  • 3:49 - 3:50
    Co się stało ze starym?
  • 3:50 - 3:52
    Coś... strasznego.
  • 3:53 - 3:56
    Pomóż mi...
  • 3:57 - 3:58
    Chcesz mi powiedzieć, co jest nie tak?
  • 4:00 - 4:01
    Nic.
  • 4:01 - 4:02
    Te pliki mówią co innego.
  • 4:03 - 4:05
    To nic nie znaczy. Nikt mi nie wierzy.
  • 4:05 - 4:07
    Ziemię najeżdża kosmita.
    Chodzi do tej szkouy i
  • 4:07 - 4:09
    moi własni ludzie mu pomagają,
    jakby nigdy nic.
  • 4:09 - 4:12
    Możesz się śmiać. Jestem
    szalony i pełen kłamstw.
  • 4:13 - 4:14
    W zasadzie, od zawsze wierzyłem w kosmitów.
  • 4:14 - 4:17
    Ale nigdy nie znalazłem dowodu,
    więc zrobiłem co najlepsze.
  • 4:17 - 4:18
    Pracuję z dziećmi ze szkou publicznych.
  • 4:18 - 4:20
    One też są straszne.
  • 4:20 - 4:21
    Mam dowód.
  • 4:22 - 4:24
    To jest statek kosmitów, który przejąłem.
  • 4:24 - 4:26
    A to jest robo-pies Zima wynoszący śmieci.
  • 4:26 - 4:28
    Raz w tygodniu próbuję
    się tak do niego przedostać.
  • 4:28 - 4:31
    Zwykle znajduję przypalone
    gryzonie i mokre gumowe świnie, ale-
  • 4:31 - 4:33
    Więc pies wynosi śmieci?
  • 4:33 - 4:35
    Jak może to niby unieść z
    tymi swoimi szorstkimi łapkami.
  • 4:35 - 4:38
    No wiem! I nikt nie
    widzi w tym nic dziwnego.
  • 4:38 - 4:39
    Albo to, że Zim nie ma uszu.
  • 4:39 - 4:41
    Albo, że nie sądzi, że
    kucyki wiedzą, co myślimy.
  • 4:41 - 4:43
    Wow! Spokojnie.
  • 4:43 - 4:44
    Ja ci wierzę, Dib.
  • 4:44 - 4:45
    Pan...
  • 4:45 - 4:47
    P... Pan... Pan mi wierzy?
  • 4:47 - 4:48
    Chwila moment.
  • 4:48 - 4:51
    Uciekł pan z jakiegoś eksperymentu,
    w którym oberwał pan drzwiami auta?
  • 4:52 - 4:53
    Blisko. Ale nie.
  • 4:53 - 4:55
    Naprawdę ci wierzę.
  • 4:55 - 4:56
    A nawet chcę ci pomóc!
  • 4:57 - 4:58
    W zespole?
  • 4:58 - 4:59
    Serio?
  • 4:59 - 5:02
    Dwóch wierzących przeciw światu i Zimowi?!
  • 5:05 - 5:07
    Jeśli mówi pan serio,
    spotkajmy się po szkole.
  • 5:07 - 5:09
    Masz to jak w banku, partnerze!
  • 5:09 - 5:10
    "Partnerze".
  • 5:11 - 5:14
    Dwicky, naprawdę wierzysz w kosmitów?
  • 5:15 - 5:16
    Już nie.
  • 5:16 - 5:18
    Cała dziecięca magia została
    wyrwana z mojego serca,
  • 5:18 - 5:22
    w dniu, w którym noga mi utknęła w schodach
    ruchomych i kosmici nie przyszli mi pomóc.
  • 5:22 - 5:25
    Nie, udobrucham Diba dopóki nie
    wyjawi mi prawdziwego problemu.
  • 5:28 - 5:31
    Ta psycho-techniczna gadka!
  • 5:31 - 5:32
    Dokładnie tak.
  • 5:38 - 5:40
    Zjednoczyliśmy się w samą
    porę. Mam plan jak zmusić Zima
  • 5:40 - 5:42
    do przyznania się do bycia
    kosmitą przed całym światem.
  • 5:42 - 5:44
    Hej! To brzmi jak zabawa.
  • 5:44 - 5:45
    Co to?
  • 5:45 - 5:47
    Schemat nadajnika
    identyfikującego kosmitów.
  • 5:47 - 5:48
    Zwędziłem go z komputera Zima.
  • 5:49 - 5:51
    Można tym wysyłać wiadomości
    poprzez zakodowane podpisy ras kosmitów.
  • 5:51 - 5:56
    Gdyby to działało, moglibyśmy podszyć się
    pod kosmitów i wysłać transmisję do Zima
  • 5:56 - 5:57
    zastawiając mu pułapkę.
  • 5:57 - 5:58
    Dokładnie!
  • 5:58 - 6:01
    Możemy go nagrać bez jego przebrania.
  • 6:01 - 6:04
    Zamierzałem go zwyzywać w językach
    kosmitów, ale twój plan też jest spoko.
  • 6:20 - 6:22
    Czy teraz rozumiesz
    mój najnowszy i
  • 6:22 - 6:26
    najgenialniejszy plan
    podboju Ziemi, GIR?
  • 6:26 - 6:28
    Muszę zjeść tę rybkę.
  • 6:28 - 6:29
    Nie, GIR.
  • 6:29 - 6:31
    Ta ryba to część planu?
  • 6:32 - 6:34
    Czy to ty, irkenie Zimie?
  • 6:34 - 6:36
    Tak. Jestem Zim!
  • 6:36 - 6:37
    A wy to kto?
  • 6:38 - 6:41
    Jesteśmy Digzum i Komodor
    Sload z planety Plookesia.
  • 6:41 - 6:44
    Mieliśmy twarde lądowanie
    na tej strasznej planecie,
  • 6:44 - 6:46
    a wy macie materiały, których
    możemy użyć do naprawy.
  • 6:46 - 6:48
    Podajcie mi powód, czemu miałbym wam pomóc.
  • 6:49 - 6:52
    Wymiana. W podziękowaniu
    za naprawę damy ci superbronie.
  • 6:52 - 6:54
    Będziemy ci wdzięczni, palancie.
  • 6:56 - 6:58
    Superbroni nigdy za wiele.
  • 6:58 - 7:01
    Może tego nie wiecie, ale próbuję
    wyzbyć się życia z tej planety.
  • 7:02 - 7:04
    Świetnie! Spotkajmy się w lesie za godzinę.
  • 7:04 - 7:07
    I nie noś przebrania. Dla
    pewności, że nie jesteś człowiekiem.
  • 7:08 - 7:08
    W lesie, co?
  • 7:09 - 7:10
    Mgliście, ale spoko.
  • 7:10 - 7:13
    Ale niech te bronie będą super!
  • 7:13 - 7:15
    Będą super.
  • 7:15 - 7:18
    Będą tak super, że pożałujesz dnia,
    w którym zadarłeś z planetą Ziemią!
  • 7:27 - 7:28
    Całkiem sympatyczny koleś.
  • 7:34 - 7:35
    Ale to będzie świetne!
  • 7:36 - 7:39
    Dzisiaj obnażymy Zima
    jako złą bestię, jaką jest!
  • 7:51 - 7:53
    Okej. Nie sądzę, że Zim się tu zjawi, Dib.
  • 7:53 - 7:57
    Może zakończymy tę zabawę i podasz
    mi prawdziwy powód swoich frustracji.
  • 7:57 - 8:00
    Zabawę? To żadna zabawa! To jest-
  • 8:01 - 8:02
    Nie wierzy mi pan!
  • 8:02 - 8:03
    Pan...
  • 8:03 - 8:05
    Myślałem, że jest pan inny.
  • 8:05 - 8:08
    Słuchaj. Wiem, że myślisz, że skłamałem.
  • 8:08 - 8:10
    I to prawda. Ale próbowałem ci tylko pomóc.
  • 8:10 - 8:12
    No po prostu świetnie!
  • 8:12 - 8:15
    Ty zmarnowałeś mi czas, a Ziemia
    jest o krok bliżej do bycia podbitą!
  • 8:16 - 8:17
    I to jest właśnie mój problem.
  • 8:17 - 8:20
    Wydaje mi się, że rasa
    ludzka chce zostać zniszczona!
  • 8:21 - 8:23
    Hej, może pogadamy o tym w moim gabinecie?
  • 8:38 - 8:39
    Już jest!
  • 8:39 - 8:40
    Kto? Co?
  • 8:41 - 8:42
    Kos... mita!
  • 8:42 - 8:43
    Prawdziwy?
  • 8:43 - 8:45
    Prawdziwy kosmita. Tak.
  • 8:45 - 8:47
    Miło widzieć, jak pan wraca
    do żywych, panie Dwicky!
  • 8:47 - 8:48
    Masz, nagrywaj.
  • 8:51 - 8:52
    Zim!
  • 8:52 - 8:53
    W końcu się spotykamy.
  • 8:53 - 8:55
    Widzieliśmy się trzy godziny temu.
  • 8:56 - 8:58
    Co ty tu robisz, pleśniaku?
  • 8:58 - 8:59
    Wpadłeś w naszą pułapkę, Zim!
  • 8:59 - 9:02
    Nie ma żadnych plookesianów,
    którzy mogliby dać ci bronie.
  • 9:02 - 9:03
    Co nie panie Dwicky?
  • 9:03 - 9:05
    - Dwicky, co?
    - Cześć.
  • 9:05 - 9:07
    Dwóch przeciw całej armadzie.
    Nie jestem zmartwiony.
  • 9:07 - 9:09
    Hej! Zobacz na to!
  • 9:16 - 9:18
    GIR, dosyć!
  • 9:18 - 9:21
    Dwóch zamieni się w miliony,
    jak zobaczą to nagranie, Zim.
  • 9:22 - 9:23
    Wstawi-
  • 9:43 - 9:45
    Nie widzę tu żadnych plookesianów.
  • 9:45 - 9:46
    Ale przyrzekam...
  • 9:55 - 9:56
    Hej. A wy to kto?
  • 9:57 - 9:58
    Hej, jak ci leci?
  • 9:58 - 10:02
    Jestem Mooshy, a to Spoopty.
    Jesteśmy plookesianami.
  • 10:02 - 10:05
    Usłyszeliśmy sygnał plookesianów
    to tu przylecieliśmy to obczaić.
  • 10:05 - 10:06
    Bo to właśnie robimy.
  • 10:06 - 10:09
    Tak, ale to chyba nieporozumienie.
    Przepraszamy, za zakłócenia.
  • 10:09 - 10:11
    Chwila! To ja wysłałem sygnał!
  • 10:11 - 10:12
    Miałem zwabić nim tego kosmitę.
  • 10:13 - 10:15
    Hej. To nie nasza sprawa.
  • 10:15 - 10:17
    Naprawdę jesteście kosmitami!
  • 10:19 - 10:20
    Co?
  • 10:20 - 10:22
    Oczywiście, że nie.
    Dawaj tę kamerę.
  • 10:22 - 10:23
    No, dla nas.
  • 10:23 - 10:25
    To ty jesteś kosmitą.
  • 10:32 - 10:34
    To nigdy się nie zestarzeje!
  • 10:34 - 10:36
    No wiem. No wiem!
  • 10:36 - 10:38
    Spoopty, oszalałeś!
  • 10:38 - 10:39
    Dosyć!
  • 10:39 - 10:40
    Gdzie są moje bronie.
  • 10:41 - 10:42
    Jakie bronie?
  • 10:42 - 10:44
    Superbronie, które mi obiecaliście.
  • 10:44 - 10:46
    Rany, Zim. Nie rozumiesz?
  • 10:46 - 10:48
    Oni z tobą nie gadali. To była podpucha.
  • 10:48 - 10:49
    Gdzie one są?!
  • 10:49 - 10:51
    Nie mam pojęcia, o czym mówisz,
  • 10:51 - 10:54
    ale jeśli cię to uszczęśliwi, mamy
    jakieś walające się superbronie.
  • 10:54 - 10:57
    Spoopty, daj koledze nasze superbronie.
  • 10:57 - 10:58
    Jest pan miły, szefie.
  • 10:59 - 11:00
    No, robię, co mogę.
  • 11:03 - 11:06
    Prawdziwy statek kosmitów!
  • 11:06 - 11:07
    Statek!
  • 11:07 - 11:10
    I latacie poprzez gwiazdy?!
  • 11:10 - 11:11
    I macie widok na cały wszechświat?!
  • 11:12 - 11:16
    No, latanie poprzez gwiazdy
    byłoby całkiem głupie, koleś.
  • 11:16 - 11:18
    Ale, tak, ogólnie to latamy.
  • 11:18 - 11:19
    Chcesz się do nas dołączyć?
  • 11:19 - 11:21
    Wow! Czy chcę?!
  • 11:28 - 11:30
    Hej, dzięki.
  • 11:31 - 11:33
    Dwicky, a co z naszym zespołem?!
  • 11:44 - 11:45
    Biedny, mały Dib.
  • 11:45 - 11:48
    Bez wspólnika i bez dowodu.
  • 11:48 - 11:49
    Skąd w ogóle wiedziałeś, by tu przyjść?
  • 11:50 - 11:51
    Zim, ty kretynie!
  • 11:51 - 11:54
    Mówiłem, że to ja
    zaplanowałem to spotkanie!
  • 11:56 - 11:57
    No, narka.
  • 11:58 - 11:59
    Chodź no, GIR.
  • 12:23 - 12:25
    "Wybory skazane na zgubę"
  • 12:26 - 12:29
    Wow! Szkoua! Wow! Szkoua! Wow! Szkoua!
  • 12:29 - 12:30
    Szkoua! Szkoua! Szkoua!
  • 12:30 - 12:31
    Wow! Wow! Wow!
  • 12:31 - 12:32
    Szkoua! Wow!
  • 12:32 - 12:33
    Szkoua!
  • 12:33 - 12:34
    Wow! Szkoua! Wow!
  • 12:35 - 12:36
    Szkoua! Wow! Szkoua!
  • 12:36 - 12:37
    Szkoua! Szkoua! Szkoua!
  • 12:37 - 12:38
    Wow! Wow! Wow!
  • 12:38 - 12:39
    Szkoua! Wow!
  • 12:40 - 12:41
    Szkoua!
  • 12:44 - 12:47
    A teraz słówko od przewodniczącej rady!
  • 12:48 - 12:50
    Czy nasza szkoua nie jest piękna!
  • 12:54 - 12:57
    Nasza wspaniałość jest
    wspanialsza od wszystkich
  • 12:57 - 13:00
    innych wspaniałości
    szkou razem wziętych.
  • 13:01 - 13:04
    I to ta wspaniałość czyni nas wspaniałymi!
  • 13:08 - 13:10
    Ale chciałabym powiedzieć jedną rzecz.
  • 13:10 - 13:13
    Może. Chodzi o łazienki... są brudne i-
  • 13:38 - 13:39
    Nie niepokójcie się.
  • 13:40 - 13:42
    Przewodnicząca rady
    doświadczyła duchowej klęski.
  • 13:42 - 13:44
    Nowe wybory rozpoczną się natychmiastowo.
  • 13:45 - 13:46
    Ktoś chętny?
  • 13:46 - 13:47
    Ktokolwiek?
  • 13:47 - 13:48
    Ja! Ja!
  • 13:48 - 13:49
    Wybierz Zima!
  • 13:49 - 13:51
    Zim to ja!
  • 13:51 - 13:52
    Zim to ja!
  • 13:53 - 13:54
    Zim ma rządzić!
  • 13:55 - 13:56
    Wybierz Zima!
  • 13:56 - 13:57
    Zim! Ja!
  • 13:57 - 13:58
    Jestem Zim!
  • 14:00 - 14:02
    Zim. Analiza, kretyn.
  • 14:02 - 14:03
    Nadaje się.
  • 14:03 - 14:04
    Potrzebny drugi kandydat.
  • 14:05 - 14:06
    Ktoś chętny?
  • 14:06 - 14:08
    Ale Zim to popapraniec!
  • 14:08 - 14:09
    To nic dobrego!
  • 14:09 - 14:11
    Dib. Analiza, irytujący.
  • 14:15 - 14:16
    Ktoś jeszcze?
  • 14:25 - 14:26
    But.
  • 14:27 - 14:29
    Willy. Analiza, materiał na przywódcę.
  • 14:42 - 14:44
    Niech kandydaci przemówią.
  • 14:44 - 14:45
    A potem zamilkną.
  • 14:45 - 14:47
    A potem się wynoszę od was wszystkich.
  • 14:48 - 14:53
    Jako przewodniczący zapewnię, że
    cała ludzkość będzie miała obcięte nogi!
  • 14:56 - 14:57
    No nie wiem.
  • 14:59 - 15:03
    I... zamienię je nogami ze szczerego złota!
  • 15:06 - 15:11
    Tak. I obdarzę was mocą
    strzelania laserami z głowy.
  • 15:22 - 15:23
    Lubię złoto!
  • 15:23 - 15:24
    A ja moją głowę!
  • 15:24 - 15:25
    O nie!
  • 15:25 - 15:27
    Zim obieca im cokolwiek.
  • 15:33 - 15:34
    Kandydacie drugi, pośpiesz się.
  • 15:35 - 15:37
    Nie wytrzymuję długo na słońcu.
  • 15:40 - 15:41
    Mam nadzieję, się wam spodoba.
  • 15:57 - 15:58
    Willy to zaśliniony kretyn!
  • 15:59 - 16:00
    Jako jedyny obrońca Ziemi,
  • 16:00 - 16:02
    muszę coś z tym zrobić.
  • 16:03 - 16:05
    Szkoda, że Willy nie jest moim bratem.
  • 16:18 - 16:19
    Przepraszam.
  • 16:19 - 16:23
    Ale jeśli nie stawisz czoła problemom,
    to Zim wygra i wypleni całe życie ludzkie!
  • 16:24 - 16:25
    Jak się tu dostałeś?!
  • 16:26 - 16:27
    Jesteś leprechaunem?
  • 16:32 - 16:34
    Oferuję swoje usługi jako menażer kampanii.
  • 16:35 - 16:36
    Będziemy zespołem.
  • 16:36 - 16:39
    Ja, jako mózg całej akcji i ty, jako...
  • 16:39 - 16:40
    Willy.
  • 16:41 - 16:42
    Chcesz moje złoto!
  • 16:43 - 16:45
    To znaczy "tak"?
  • 16:46 - 16:48
    Dobrze. Pogadajmy o twoim programie.
  • 16:48 - 16:51
    Po pierwsze: obiecujesz ostrzec
    wyborców przed kosmitami. Po drugie:
  • 16:51 - 16:52
    Willy?
  • 17:18 - 17:21
    Popularność kandydatów będzie monitorowana
    poprzez skan mózgów publiczności.
  • 17:22 - 17:26
    Upadek w popularności
    doprowadzi do bolesnego porażenia.
  • 17:27 - 17:29
    Debata teraz! Lub cierpcie!
  • 17:30 - 17:34
    Obywatele, wszyscy mnie tu
    znacie i wiecie, w co wierzę.
  • 17:34 - 17:37
    Ale dopiero teraz mogę
    wyjawić, że jeśli wybrany
  • 17:37 - 17:42
    upewnię się, że każdy uczeń
    dostanie zombie jamnika na zawołanie.
  • 17:42 - 17:44
    Co na to mój przeciwnik?
  • 17:54 - 17:55
    Koniec czasu.
  • 17:55 - 17:56
    Już!
  • 17:57 - 18:00
    Teraz będzie niezręcznie
    cicha część debaty.
  • 18:09 - 18:10
    "Głosuj na Zima"
  • 18:18 - 18:19
    Nie idzie nam dobrze.
  • 18:33 - 18:35
    Willy, powtarzaj ślepo
    wszystko, co ci powiem.
  • 18:36 - 18:39
    Dib, co ci mówiłam o wpychaniu
    rzeczy do uszu uczniów.
  • 18:41 - 18:43
    Kandydat dwa, zacznij kłapać.
  • 18:45 - 18:47
    Jeśli wybrany to...
  • 18:52 - 18:53
    Wybacz. Głośność.
  • 18:54 - 18:57
    Mutowany fałdak unika problemów.
  • 18:57 - 19:01
    A co on chce zrobić z
    wielkim rozmiarem łba Diba?
  • 19:01 - 19:05
    Jeśli mnie wybierzecie, to usunę łeb Diba
  • 19:05 - 19:08
    i wypełnię go orzeszkami.
  • 19:08 - 19:09
    Orzeszki!
  • 19:20 - 19:23
    Twoja obietnica jest niedorzeczna.
  • 19:28 - 19:33
    A co ona ma do prawdziwych problemów.
  • 19:33 - 19:35
    Gdy wybrany...
  • 19:35 - 19:43
    to obiecuję polepszyć
    koszmarne warunki naszej szkouy,
  • 19:43 - 19:46
    a na lunch będzie faktyczne jedzenie.
  • 19:47 - 19:49
    Jedzenie! Jedzenie! Tak!
  • 19:58 - 20:06
    No i Dib w końcu zostanie
    doceniony za geniusz, który ma.
  • 20:19 - 20:21
    To znaczy. Rozdam wszystkim...
  • 20:22 - 20:27
    Rozdam wszystkim oczy
    strzelające laserem i buty niewidki.
  • 20:30 - 20:32
    Tak! Willy!
  • 20:33 - 20:34
    Willy! Tak!
  • 20:34 - 20:40
    I będziemy tańczyć cały dzień! I nie
    będzie już szkouy. I... i... i takie tam.
  • 20:41 - 20:42
    Nie powiedziałem tego!
  • 20:42 - 20:43
    Willy, przestań.
  • 20:43 - 20:45
    I będziecie się ze mną kumplować!
  • 20:45 - 20:46
    I będzie można iść do domu!
  • 20:46 - 20:48
    I nie będzie już nauki!
  • 20:51 - 20:52
    Szaleństwo!
  • 20:52 - 20:53
    To...
  • 20:54 - 20:55
    Ty...
  • 20:55 - 20:56
    Jestem Zim!
  • 21:03 - 21:04
    Zagłosuj na Zima albo cię zniszczę.
  • 21:05 - 21:07
    Zagłosuj na Zima albo cię zniszczę.
  • 21:08 - 21:11
    Pani Bitters, Zim Grozi wyborcom!
    Jest zdyskwalifikowany, tak?!
  • 21:12 - 21:13
    Ten dzieciak się drze jak nietoperz.
  • 21:19 - 21:21
    Głosowanie zakończone. Opróżnić urnę.
  • 21:26 - 21:27
    Obliczanie.
  • 21:28 - 21:29
    Zwycięzcą jest...
  • 21:30 - 21:31
    Zim!
  • 21:31 - 21:34
    Moje królestwo zguby zaczyna się teraz!
  • 21:35 - 21:39
    Chwalmy Zima! Chwalmy Zima!
    Chwalmy Zima! Chwalmy Zima!
  • 21:43 - 21:44
    Zwycięzcą jest...
  • 21:44 - 21:45
    Willy!
  • 21:45 - 21:47
    Zgłoś się do komnaty
    dyrektora natychmiastowo!
  • 21:49 - 21:50
    Tak!
  • 21:50 - 21:52
    Nie! Zdrada! Kłamstwa!
  • 21:53 - 21:55
    Zim!
  • 21:56 - 21:59
    Zim, przegrał? Niemożliwe!
  • 22:00 - 22:01
    To wszystko twoja wina, Dib.
  • 22:01 - 22:02
    I musisz zapłacić!
  • 22:03 - 22:04
    Pogódź się, Zim. Pokonałem cię.
  • 22:05 - 22:08
    A jako menażer kampanii
    Willy'ego, wygrana będzie słodka.
  • 22:17 - 22:18
    Kandydat dwa...
  • 22:18 - 22:21
    nie zawiedziesz nas
    jak twoja poprzedniczka.
  • 22:21 - 22:22
    Będziesz posłuszny.
  • 22:23 - 22:25
    Nie będziesz nic mówił
    o brudnych łazienkach.
  • 22:25 - 22:27
    No, są trochę brudne.
  • 22:27 - 22:28
    Zamilcz!
  • 22:28 - 22:33
    Teraz, Willy, jako przewodniczący
    rady wypełnij swoje przeznaczenie!
  • 22:35 - 22:36
    Okej.
  • 22:50 - 22:53
    Strzałka. Witam was uczniowie.
    Czyż szkoua nie jest cudowna?
  • 22:53 - 22:55
    Superaśnie i fajowo!
  • 23:03 - 23:04
    Nasza szkoua jest wspaniała.
  • 23:04 - 23:09
    I ta wspaniałość czyni nas wspaniałymi.
    I mamy najlepsze łazienki pod Słońcem!
  • 23:10 - 23:13
    Śmierdziaku, z twojego
    wzroku dostrzegam, że nie
  • 23:13 - 23:15
    miałeś w planach skazać
    mnie na ten koszmarny los.
  • 23:15 - 23:16
    I dlatego to śmieszne.
  • 23:17 - 23:19
    Dzięki ludziu, za pomoc Zimowi!
  • 23:20 - 23:21
    Nagrodź dzieciaka, GIR.
  • 23:22 - 23:23
    Orzeszki!
  • 23:27 - 23:28
    Nie znoszę cię.
  • 23:36 - 23:39
    Napisy zrobione przez: Basztan
    Strona: kreskowkasubs.blogspot.com
  • 24:21 - 24:22
    Orzeszki!
Title:
https:/.../Invader%20Zim%20S02E04%20Vindicated%21%20%26%20The%20Voting%20Of%20The%20Doomed.ia.mp4
Video Language:
English
Duration:
24:22

Polish subtitles

Incomplete

Revisions Compare revisions