< Return to Video

https:/.../Invader%20Zim%20S01E03%20Parent-Teacher%20Night%20%26%20Walk%20of%20Doom.ia.mp4

  • 0:42 - 0:46
    Napisy zrobione przez: Basztan
    Strona: kreskowkasubs.blogspot.com
  • 0:47 - 0:50
    "Dzień z rodzicami"
  • 0:50 - 0:51
    "Wielki wybuch"
  • 0:51 - 0:54
    A ty, Mary, tam, gdzie jest twoja głowa...
  • 0:54 - 0:58
    przed wielkim wybuchem nie było niczego!
  • 0:58 - 1:04
    A na dworze, tam, gdzie jest
    ta wiewiórka, nie było niczego!
  • 1:04 - 1:09
    A pod krzesłami, niczego!
  • 1:10 - 1:14
    A za tym drzewem, gdzie
    jest ten pies, niczego.
  • 1:26 - 1:29
    Nie zapominajcie, że
    dzisiaj jest dzień z rodzicami.
  • 1:29 - 1:32
    Od każdego się wymaga
    zaciągnąć rodziców na stołówkę.
  • 1:33 - 1:36
    Nie godziłem się na uczestniczenie
    w tym dniu z rodzicami.
  • 1:36 - 1:37
    Właśnie, że tak.
  • 1:37 - 1:41
    Nie! Kłamiesz, łżesz!
  • 1:48 - 1:52
    Zim, czy sprowadzisz swoich
    rodziców, na dzień z rodzicami?
  • 1:52 - 1:53
    Ta, spoko.
  • 1:57 - 1:58
    Czemu pani to nagrała?
  • 1:58 - 2:02
    Dlaczego stawiasz taki opór, o coś
    tak prostego, jak dzień z rodzicami, Zim?
  • 2:02 - 2:05
    Założę się, że nawet
    nie wie, czym są rodzice.
  • 2:05 - 2:07
    Oczywiście, że wiem.
  • 2:19 - 2:23
    Witaj w życiu, Irkeńczycy.
    Gotowy do służby?
  • 2:24 - 2:26
    Kocham cię, wielkie,
    nieczułe, ramie robota.
  • 2:32 - 2:35
    Będziesz tu dzisiaj, Zim.
  • 2:35 - 2:37
    Ty z rodzicami.
  • 2:41 - 2:44
    Tak, do zobaczenia, z
    twoimi rodzicami, Zim.
  • 2:44 - 2:49
    Tak, zaciągnę tu swoich rodziców.
  • 2:49 - 2:55
    I będą oni najlepszymi,
    najrodzicowszymi rodzicami na świecie.
  • 3:21 - 3:22
    Witaj w domu, synku.
  • 3:24 - 3:25
    Czy zastałam panią domu?
  • 3:26 - 3:29
    To ja. Jestem panią domu. Umyj ząbki!
  • 3:38 - 3:41
    Sprzedaję make-up i
    wiem, że znajdziecie coś-
  • 3:41 - 3:43
    Mówię, umyj ząbki!
  • 3:47 - 3:50
    Tak, do zobaczenia, z
    twoimi rodzicami, Zim.
  • 3:50 - 3:52
    Swoją drogą, to jest dzień z rodzicami...
  • 3:52 - 3:55
    tylko, Zim zagłady rodziców.
  • 3:55 - 3:57
    Zim, zagłada.
  • 3:57 - 3:59
    Dzień zagłady Zima.
  • 4:01 - 4:02
    Uważaj na tego pieska.
  • 4:13 - 4:16
    Czekaj! Wracaj! Muszę twoich rzeczy!
  • 4:21 - 4:23
    Witaj w domu, Synku.
  • 4:26 - 4:28
    Chcesz obiadku, słońce.
  • 4:30 - 4:32
    I co ja teraz zrobię?!
  • 4:32 - 4:35
    Zostało tylko kilka godzin,
    do tego czegoś z rodzicami.
  • 4:36 - 4:39
    Sztuczni rodzice nie
    są gotowi na tę sprawę.
  • 4:39 - 4:41
    Mają zbyt ograniczoną funkcję interakcji.
  • 4:41 - 4:43
    No chyba...
  • 4:43 - 4:44
    GIR!
  • 4:44 - 4:45
    Tak, szefie.
  • 4:45 - 4:48
    GIR, musimy zaprogramować
    rodziców, by nauczyli się ludzkiego
  • 4:48 - 4:52
    publicznego, zachowania, jeśli
    mają być na dniu z rodzicami.
  • 4:52 - 4:53
    Tak, szefie. Robi się.
  • 4:55 - 4:58
    Niepowodzenie sprzedaży zniszczy towar.
  • 4:58 - 4:59
    Ty idioto!
  • 5:04 - 5:05
    Masz jakieś pomysły?
  • 5:06 - 5:07
    To mój ulubiony serial.
  • 5:07 - 5:09
    Zaraz, nie, to mój ulubiony serial.
  • 5:09 - 5:11
    Spójrz, to mój ulubiony serial.
  • 5:18 - 5:20
    Mój kręgosłup!
  • 5:23 - 5:25
    Aspiryna
  • 5:29 - 5:30
    Kocham ten serial.
  • 5:30 - 5:36
    Nie, GIR, Robo-rodzice muszą się
    nauczyć rodzicielstwa, z tego programu.
  • 5:47 - 5:50
    Upewnij się, czy wszystko oglądają, GIR.
  • 5:50 - 5:52
    Od tego zależy nasza misja.
  • 5:56 - 5:58
    Naprawdę jesteśmy dumni, z naszego chłopca.
  • 5:58 - 6:00
    Naprawdę jesteśmy.
  • 6:06 - 6:07
    Czy dobijają cię plamy z trawy?
  • 6:09 - 6:12
    Lubię burrito, ale one mnie nie.
  • 6:13 - 6:14
    Biegunka
  • 6:15 - 6:16
    Kto ci robił włosy?
  • 6:16 - 6:20
    Wracamy teraz do filmu Igranie z Zagładą.
  • 6:27 - 6:29
    Kocham ten serial.
  • 6:39 - 6:40
    Gotowy, skarbie?
  • 6:40 - 6:41
    Tak.
  • 6:41 - 6:43
    No to, chodźmy.
  • 6:43 - 6:44
    Tak!
  • 6:44 - 6:47
    Naprawdę jesteśmy dumni, z ciebie, synku.
  • 6:47 - 6:50
    Naprawdę jesteśmy.
  • 6:51 - 6:54
    Kocham ten serial.
  • 7:02 - 7:04
    Hej, dzieci, to wasz tata.
  • 7:04 - 7:06
    Nie wiedziałem, że jest latającą głową.
  • 7:06 - 7:09
    Bo nie jest. Tata jest bardzo
    zajęty i nie mógł być tu osobiście.
  • 7:09 - 7:11
    Transmituje na żywo ze swojego
    laboratorium, po drugiej stronie miasta.
  • 7:12 - 7:15
    Mój tata też taki był, rozumiem was.
  • 7:15 - 7:16
    Miło profesora poznać.
  • 7:16 - 7:18
    Jestem pan Eliot.
  • 7:18 - 7:20
    Nauczyciel pana córki, Gaz.
  • 7:21 - 7:23
    Przepraszam, ale jestem teraz zajęty.
  • 7:23 - 7:25
    Testujemy coś bardzo niestabilnego.
  • 7:25 - 7:27
    Nie!
  • 7:27 - 7:29
    Wszystko źle wymieszałeś!
  • 7:34 - 7:35
    Zostańcie z nami
  • 7:50 - 7:52
    To moi rodzice. Kocham ich całym sercem.
  • 7:56 - 7:57
    Teraz muszę odejść!
  • 8:00 - 8:04
    Kiedy was uczyłam, mówiłam,
    że jesteście do niczego.
  • 8:04 - 8:06
    I miałam rację.
  • 8:06 - 8:08
    Jesteście do niczego!
  • 8:10 - 8:11
    Witaj, Zim.
  • 8:11 - 8:12
    Dib.
  • 8:12 - 8:15
    Tato, chciałbym cię z
    kimś zapoznać. Oto Zim.
  • 8:16 - 8:17
    No wiesz, kosmita.
  • 8:18 - 8:19
    A z jakiego kraju jest ten zielony?
  • 8:20 - 8:21
    Tak, tak bardzo ciekawe.
  • 8:30 - 8:32
    Więc, o co z tym chodzi?
  • 8:32 - 8:34
    Moja mama cięgle o mnie gada.
  • 8:34 - 8:37
    To bardzo żenujące.
  • 8:37 - 8:39
    Przynajmniej nie pokazuje zdjęć.
  • 8:40 - 8:42
    O! A te zdjęcia po prostu musisz zobaczyć.
  • 8:42 - 8:44
    Tu jest Billy, jak
    płaczę, po tym, jak został
  • 8:44 - 8:47
    wyrzucony z klubu piłkarskiego,
    za nadmierne płakanie.
  • 8:51 - 8:54
    Plamy z trawy są trudne do
    sprania, z koszulek piłkarskich.
  • 8:54 - 8:58
    Sport to nie wszystko, na pewno znajdzie
    się coś, w czym pani syn jest dobry.
  • 9:00 - 9:01
    Prawda.
  • 9:03 - 9:04
    Spróbujcie tych ciastek.
  • 9:04 - 9:05
    Żona je upiekła.
  • 9:05 - 9:07
    Dzięki, Ted.
  • 9:13 - 9:16
    O nie. Skarbie, czy to?
  • 9:16 - 9:17
    Tak.
  • 9:18 - 9:21
    To biegunka.
  • 9:23 - 9:25
    Na szczęście, mam na to sposób.
  • 9:31 - 9:33
    Kto ci robił włosy?
  • 9:37 - 9:38
    Moja głowa.
  • 9:41 - 9:43
    Mamo, sądzę, że powinniśmy iść już do domu.
  • 9:44 - 9:47
    Nie mów mi co robić, młody
    człowieku. Idź do swojego pokoju!
  • 10:03 - 10:05
    Hej, czy twój tata czuje się dobrze?
  • 10:05 - 10:07
    Tak, wszystko jest świetnie.
  • 10:23 - 10:26
    Nie ma się czym przejmować.
    Tata stracił rękę na wojnie.
  • 10:26 - 10:28
    To była mój ściskacz.
  • 10:28 - 10:31
    Zabrali mój ściskacz!
  • 10:32 - 10:34
    Dlaczego mój ściskacz?!
  • 10:38 - 10:40
    Przestań szturchać moją mamę.
  • 10:49 - 10:53
    Mamo, naprawdę mi się
    śpieszy. Chodźmy, błagam.
  • 10:53 - 10:55
    Skarbie, jesteś zdenerwowany.
  • 10:55 - 10:57
    Tak! I chcę już iść.
  • 10:57 - 10:59
    Wiem, co cię może pocieszyć.
  • 11:09 - 11:11
    Spójrzcie wszyscy! Spójrzcie!
  • 11:12 - 11:16
    Nie widzisz, że ta kobieta
    przeżywa traumę po szturchaniu?!
  • 11:19 - 11:22
    Mamo, Tato, chyba złamałem kręgosłup!
  • 11:22 - 11:24
    Mój kręgosłup.
  • 11:27 - 11:31
    O, skarbie, chyba czas pójść do domu.
  • 11:44 - 11:47
    Niech zgadnę, nikt tego nie widział.
  • 11:52 - 11:55
    Hej! Ten dzieciak śmieci podłogę.
  • 12:05 - 12:08
    "Spacer zagłady"
  • 12:08 - 12:10
    Biegam se! Biegam se!
  • 12:26 - 12:28
    Jestem goły!
  • 12:28 - 12:30
    GIR, siedź w miejscu!
  • 12:30 - 12:33
    Potrzebuję ciszy, by naprawić
    twoją skrzynkę naprowadzającą!
  • 12:34 - 12:36
    Po co mi ona? Po co mi ona!?
  • 12:39 - 12:40
    Już.
  • 12:40 - 12:44
    Najlepszy irkeński system
    naprowadzający i ja go opatentowałem.
  • 12:44 - 12:47
    Dzięki tej aktualizacji nie będzie
    niczego, czego nie zlokalizujesz.
  • 12:47 - 12:50
    Koniec z sytuacjami bez wyjścia.
  • 12:52 - 12:53
    Pszczoły!
  • 12:55 - 12:57
    Dobrze, gdybyśmy mogli
    popracować, nad twoim zachowaniem.
  • 12:58 - 12:59
    Ooo. Poje pszczółki.
  • 12:59 - 13:01
    Jesteś teraz wyposażony
    w zaawansowane
  • 13:01 - 13:03
    umiejętności lokalizacji
    geograficznej, GIR.
  • 13:03 - 13:04
    No w końcu.
  • 13:04 - 13:06
    Raport statusu umiejętności.
  • 13:06 - 13:08
    Sir, chip lokalizacji
    jest zwarty i gotowy, Sir.
  • 13:08 - 13:11
    Sprawdźmy. Gdzie znajduje się szkoła?
  • 13:18 - 13:19
    Dobrze, GIR.
  • 13:19 - 13:21
    Teraz, coś trudniejszego.
  • 13:21 - 13:23
    Gdzie jest planeta Blorch?
  • 13:28 - 13:29
    Doskonale.
  • 13:29 - 13:33
    Teraz, gdzie jest nasza
    planeta zamieszkania, Ziemia.
  • 13:34 - 13:35
    Wspaniale!
  • 13:35 - 13:38
    Okej, GIR, chyba czas na test w terenie.
  • 13:38 - 13:40
    Wyruszmy w miasto i
    zgubmy się tak, jak się tylko da.
  • 13:41 - 13:44
    GIR, bez oszustw. Wpierw wyłącz swój chip.
  • 13:44 - 13:46
    Musimy iść teraz.
  • 13:46 - 13:48
    Chcę obejrzeć ten serial z małpą.
  • 13:49 - 13:50
    Ta małpa.
  • 13:52 - 13:55
    Jak tylko się zgubimy, ty użyjesz
    chipa, by nas zaprowadzić do domu.
  • 13:55 - 13:57
    Teraz, załóż z powrotem swoje przebranie.
  • 13:57 - 14:01
    Dla siebie przygotowałem
    nowe, nikczemniejsze przebranie.
  • 14:05 - 14:06
    Uważaj, GIR.
  • 14:07 - 14:11
    Na tej planecie jesteśmy otoczeni
    przez zagrożenie i szaleństwo!
  • 14:11 - 14:12
    Lubię szaleństwo.
  • 14:40 - 14:42
    Szaleństwo!
  • 14:56 - 14:57
    No dobrze.
  • 14:58 - 15:04
    Chyba mam już dość tych okropnych,
    śmierdzących ludziów, na dzisiaj.
  • 15:04 - 15:07
    Więc aktywuj chip naprowadzający
    i pokaż nam drogę do domu.
  • 15:15 - 15:17
    Nie. Nie, GIR, nie Irk.
  • 15:18 - 15:19
    Chodzi mi o bazę na ziemi.
  • 15:20 - 15:21
    Tu.
  • 15:21 - 15:23
    Nasz dom, GIR.
  • 15:23 - 15:24
    W jakim kierunku jest nasz dom?
  • 15:25 - 15:27
    Tam.
  • 15:27 - 15:28
    Nie, zaraz.
  • 15:29 - 15:30
    Jest tam.
  • 15:30 - 15:31
    Jak możesz nie wiedzieć?!
  • 15:31 - 15:33
    Zaktualizowałem ci system naprowadzający.
  • 15:34 - 15:35
    Zostawiłem go w domu.
  • 15:36 - 15:37
    Że co zostawiłeś w domu?
  • 15:38 - 15:39
    Ten tamten dynks do naprowadzania.
  • 15:39 - 15:42
    Ty... Dlaczego to zrobiłeś?!
  • 15:42 - 15:44
    By zrobić miejsce na babeczkę.
  • 15:50 - 15:51
    Jak mogłeś do zrobić?!
  • 15:51 - 15:54
    Zostawiłeś nas bezsilnych,
    na terenie przeciwnika!
  • 15:54 - 15:56
    Pełnym od ludzi!
  • 16:00 - 16:02
    Widzę, że rozumiesz swoją pomyłkę, GIR...
  • 16:02 - 16:05
    a mój gniew nie zbliży nas do domu.
  • 16:05 - 16:09
    Użyję moich wrodzonych umiejętności
    surwiwalu najeźdźcy, by nas stąd wydostać.
  • 16:10 - 16:14
    Widzisz, GIR? Potężni Najwyżsi
    mieli podstawy, by mi zaufać.
  • 16:16 - 16:18
    Już tęsknię, babeczko.
  • 16:19 - 16:22
    Wykorzystam te rupiecie, by zrobić kompas.
  • 16:22 - 16:26
    Wykorzystując pole
    magnetyczne Ziemi, przeciw niej.
  • 16:26 - 16:28
    A teraz, bądź świadkiem mojego kompasu.
  • 16:33 - 16:34
    Ooo. Polubił mnie.
  • 16:36 - 16:39
    Najwyraźniej kompas to nie
    najlepszy sposób, na tę okazję.
  • 16:41 - 16:43
    Dlaczego nie spytamy
    ludzi od informacji, o pomoc?
  • 16:43 - 16:44
    Nie widzi mi się!
  • 16:44 - 16:48
    Nie jestem taki głupi,
    by pytać ludzi, o pomoc!
  • 16:48 - 16:49
    Gadasz bzdury, GIR.
  • 16:50 - 16:51
    Sami se poradzimy.
  • 16:51 - 16:55
    "To może autobus?"
  • 16:56 - 16:58
    Wspaniale, GIR!
  • 16:58 - 17:03
    Użyjemy ich metody transportu,
    by pokonać to obleśne miasto.
  • 17:07 - 17:09
    A wy to gdzie?!
  • 17:09 - 17:10
    Do domu.
  • 17:10 - 17:12
    A teraz do rzeczy, autobusiarzu!
  • 17:13 - 17:16
    Nigdzie nie pojedziecie, bez opłaty.
  • 17:17 - 17:18
    Opłaty?
  • 17:19 - 17:21
    To nie jest darmowa wycieczka, mały.
  • 17:22 - 17:23
    Musisz mieć pieniądze.
  • 17:23 - 17:27
    Mam ci niby zapłacić, by być
    na tym śmietniku na kółkach?
  • 17:27 - 17:29
    Czy cię porobaczyło?
  • 17:31 - 17:32
    Dobra!
  • 17:32 - 17:34
    Na kij mi ten jeździk?
  • 17:34 - 17:37
    Wykorzystam moce
    słoneczne, by znaleźć drogę.
  • 17:38 - 17:39
    Dziwak.
  • 17:41 - 17:42
    Pojedziemy na Słońcu, do domu?
  • 17:42 - 17:43
    Nie, GIR!
  • 17:43 - 17:46
    Wykorzystam ziemskie Słońce,
    by sprawdzić, gdzie jest zachód.
  • 17:46 - 17:49
    Ziemskie Słońce zawsze jest na zachodzie.
  • 17:49 - 17:50
    Teraz, patrz i podziwiaj.
  • 18:00 - 18:01
    Chwila, moment.
  • 18:02 - 18:03
    Oślepłem!
  • 18:03 - 18:06
    Nie! Nie! Pomocy! Nie! Aa! Aa! Nie!
  • 18:11 - 18:13
    To Słońce to jakać pułapka!
  • 18:18 - 18:20
    Niewielkie komplikacje, GIR.
  • 18:20 - 18:21
    Za niedługo będziemy w domu.
  • 18:22 - 18:25
    Poczekam tylko, aż skóra
    mi znów wyroście na gałach.
  • 18:35 - 18:38
    GIR! Wszystko widzę!
  • 18:38 - 18:40
    Wszystko widzę!
  • 18:40 - 18:45
    Teraz, pomyślmy, jak możemy się
    wydostać, z tego brudnego zaułka.
  • 18:48 - 18:50
    Znajdź se prace, menelu!
  • 18:50 - 18:51
    No właśnie!
  • 18:52 - 18:54
    Jeżeli znajdziemy prace,
    zarobimy pieniądze...
  • 18:54 - 18:58
    a z pieniędzmi pojedziemy autobusem.
  • 18:58 - 19:01
    Nie przegram z tobą, ty miasto!
  • 19:01 - 19:05
    Nie zrobisz głupa z tego
    irkeńskiego najeźdźcy!
  • 19:37 - 19:39
    Zaraz zjem szczura.
  • 19:42 - 19:43
    Nareszcie jedziemy do domu!
  • 19:52 - 19:53
    Czuję prosiaczka.
  • 20:32 - 20:35
    Nie wytrzymam tu ani chwili dłużej!
  • 20:37 - 20:39
    Dziwak.
  • 20:40 - 20:43
    Co jest z wami nie tak?!
  • 20:43 - 20:45
    To miejsce wręcz domaga
    się, by być zniszczone!
  • 20:46 - 20:47
    Lubię zniszczenie.
  • 20:47 - 20:49
    GIR! Mam pewien plan.
  • 20:50 - 20:52
    Implanty oczne to standardowa
    procedura najeźdźcy.
  • 20:53 - 20:57
    Z góry tego budynku
    moje niesamowite oczy...
  • 20:57 - 20:59
    zobaczą lokalizację naszej dzielnicy.
  • 20:59 - 21:00
    Idziemy!
  • 21:00 - 21:01
    Spoko.
  • 21:01 - 21:06
    Lody! No niech ktoś je
    kupi! Lody, mam tu lody!
  • 21:22 - 21:25
    Oo! To on!
  • 21:31 - 21:32
    To ten koleś!
  • 21:33 - 21:39
    I wrócił po więcej!
  • 21:39 - 21:40
    Brać go!
  • 22:07 - 22:09
    Okej, dobra. Gdzie stąd mamy iść?
  • 22:12 - 22:13
    Tam!
  • 22:14 - 22:15
    To może być to!
  • 22:15 - 22:18
    Teraz, GIR, użyj swoich
    rakiet, by dolecieć do domu.
  • 22:19 - 22:20
    Tak, sir!
  • 22:33 - 22:34
    Co się stało?!
  • 22:34 - 22:36
    Jak tak szybko skończyło ci się paliwo.
  • 22:37 - 22:38
    Bo je wylałem.
  • 22:39 - 22:41
    Wylałeś? Czemu?
  • 22:43 - 22:44
    By zrobić miejsce na tuńczyka.
  • 22:48 - 22:49
    No, dobrze.
  • 22:54 - 22:55
    Gdzie jedziemy?
  • 22:56 - 23:00
    Myślisz, że nie jestem gotowy. Lecz
    się mylisz, ty bezczelny taksówkarzu.
  • 23:00 - 23:04
    Przygotowywałem się na ten
    moment całe życie. I już zapłaciłem!
  • 23:04 - 23:07
    No wiesz, najeźdźcy uczą się na błędach.
  • 23:07 - 23:09
    Jakkolwiek rzadko występują.
  • 23:09 - 23:13
    Teraz, człowieku, zambierz mnie tam!
  • 23:13 - 23:17
    Tylko szybko! Bo jakbyś nie
    zauważył, staram się dotrzeć do domu!
  • 23:37 - 23:39
    Napisy zrobione przez: Basztan
  • 24:20 - 24:22
    Mój kręgosłup!
Title:
https:/.../Invader%20Zim%20S01E03%20Parent-Teacher%20Night%20%26%20Walk%20of%20Doom.ia.mp4
Video Language:
English
Duration:
24:23

Polish subtitles

Incomplete

Revisions Compare revisions