-
Sofía, nie uwierzysz co się właśnie stało.
-
Robiłam sobię spokojnie kawę w kuchni
i nagle usłyszałam krzyk.
-
To była Carla.
-
Ależ co ty opowiadasz Emilia!
-
Carla? Przecież nie było jej tu od lat!
-
Przychodzi i mówi do mnie, że...
Nie wiem, jak ci to powiedzieć.
-
Mów natychmiast Emilia!
-
Mówi, że znalazła jakieś
ukryte listy w bibliotece.
-
Słuchaj, już mówiłam, że ten dom
ma więcej tajemnic niż myśleliśmy.
-
Co robisz?
-
Och, Susana! Zobacz, gdzie były te listy.
W najmniej oczekiwanym miejscu!
-
Ale jakie listy?
-
Usiądź...
Listy, które dowodzą, że...
-
Ewa jest twoją matką.
-
Tego się nie spodziewałam!
-
Gdybym wiedziała to wcześniej,
nie marnowałabym czasu na pytania.
-
Cóż, na twoim miejscu, zastanowiłabym się
dwa razy zanim zdałabym więcej pytań.
-
To nie może tak zostać!
Musimy się dowiedzieć, kto ukrył te listy.
-
Tak, to prawda. Jestem twoją matką Susana,
-
ale to jeszcze nie wszystko.
-
To co jeszcze!?
-
Sofía, ty i Emilia
macie zaginionego brata...
-
A ten brat to... Carla.
-
CARLOS!
-
Myślałam, że nigdy nie będę mogła
powiedzieć wam prawdy.
-
Gdyby ktoś mi powiedział, że to się
wydarzy, nigdy bym nie uwierzyła.
-
A ja myślałam, że tajemnice
są tylko w tanich nowelach.
-
Ja bym powiedziała, że ktoś jeszcze
w tym domu ma coś do ukrycia.
-
Lepiej, żeby to szybko odkryli,
bo czas ucieka.
-
Jakie tajemnice skrywa posiadłość Ortegów?
Sprawdźcie to w następnym odcinku!