-
-
-
- O tatku! Spójrzcie, kto to nas odwiedził. To przecież nasz Ken!
-
- Tak, w samą cholerną porę.
-
- Ojcze, nie cieszysz się, że mnie widzisz?
-
-Tak, Ken, jasne, że cieszy się, że cię widzi.
-
- Dobrzej, już dobrze, kobieto. Sam mam język. Będę gadał.
-
- Tak ... Podoba mi się twój wymyślny garniturek. To się teraz nosi w Yorkshire?
-
- To zwykły garnitur, ojcze... Poza ogrodniczkami to wszystko co ma.
-
- Ken, jak tam ci się pracuje w kopalni?
-
- Nie jest źle, mamo.
-
Używamy nowych wierteł z węglika wolframu do wstępnych zabiegów oczyszczających przodek węglowy.